Torunianie zapłacą więcej za bilety autobusowe i tramwajowe? Dyskusja w Radzie Miasta
Toruńscy radni Prawa i Sprawiedliwości krytykują planowane podwyżki cen biletów w komunikacji miejskiej. Jeśli rada przyjmie zmiany, za bilet zwykły papierowy, od marca trzeba będzie zapłacić 5 złotych. Obecna cena to 3,80.
Z kolei władze miasta wyjaśniają, że mniej zapłacą właściciele karty miejskiej oraz pasażerowie płacący podatki w Toruniu.
– Nie znajdujemy żadnych racjonalnych przesłanek, dających podstawę do tak radykalnego wzrostu cen biletów, od kilkunastu do ponad 30 procent. W ostatnich miesiącach raczej obserwujemy spadek cen paliw. To jest działanie, które wbrew założeniom spowoduje, że mieszkańców, którzy korzystają z komunikacji miejskiej, będzie dużo mniej. Przecież nie o to chodzi – podkreślił Michał Jakubaszek, radny Prawa i Sprawiedliwości.
– Natomiast realia funkcjonowania są takie, że paliwo jednak kosztuje swoje. Rosną pensje pracowników, minimalne wynagrodzenie idzie w górę. Kierowcy muszą zarabiać więcej. Głęboko wierzę w to, że karta miejska odniesie sukces i mieszkańcy ją wyrobią. Tak naprawdę podwyżka będzie wynosiła 40 groszy. Dla turystów, czy osób spoza Torunia, podwyżka będzie wyższa. Oni nie płacą w Toruniu podatków, nie ponoszą tych ciężarów na rzecz gminy. Myślę, że udźwigną ten jeden, może dwa przejazdy – odpowiadał Bartłomiej Jóźwiak z Koalicji Obywatelskiej.
Prognozowane zmiany w cennikach znajdują się poniżej.