Wsiedli na rowery i już wiedzą, które ulice są niebezpieczne. Co na to urzędnicy?
Mieszkańcy Chełmińskiego Przedmieścia w Toruniu chcą zadbać o bezpieczeństwo rowerzystów na swoim osiedlu. Plan potrzebnych napraw i inwestycji przygotują wspólnie z urzędnikami.
- Uwagi zbierane były przez cały wrzesień przez Internet oraz podczas dwóch wspólnych przejazdów rowerami - mówi Justyna Kardasz z rady Okręgu Chełmińskie.
- Najistotniejsze sprawy to brak infrastruktury rowerowej na trzech drogach w okręgu Świętego Józefa, Żwirki i Wigury i Legionów. Są to trudne przypadki, gdyż ulice te są bardzo zagospodarowane, natomiast z drugiej strony, to właśnie przy tych ulicach mamy szkoły.
- W zasadzie rowerzysta czasem nie ma wyjścia i, albo wjeżdża na ulicę i ryzykuje, albo jedzie chodnikiem narażając się na konflikty z pieszymi - mówi jeden z mieszkańców.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że rada Okręgu Chełmińskie wyszła z taką propozycją, niemniej, zaproponowano szczegółowe rozwiązania, które musimy przeanalizować, ustalić, czy są możliwe do realizacji. Musimy też pamiętać o odległościach związanych ze skrajnością ścieżki rowerowej, chodnika i innych elementów. Próbujemy szukać rozwiązań - odpowiedział Ireneusz Makowski, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu.
Więcej w relacji Michała Zaręby i w audycji „Popołudnie z reportażem", która jest zamieszczona: TUTAJ