Kolejne osoby przynoszą do Polskiego Radia PiK dary dla powodzian. Zbiórka trwa! [zdjęcia]
Słuchacze Polskiego Radia PiK mogą pomóc powodzianom z Żelazna i Ołdrzychowic Kłodzkich. Kolejne osoby, które odpowiedziały na apel, przynoszą dary do naszej bydgoskiej siedziby, przy ul. Gdańskiej 48–50.
– Przynieśliśmy damskie kurtki – może się przydadzą, mam taką nadzieję – mówi bydgoszczanka. – Mamy też dywan. Co możemy – to pomagamy.
Dary przynieśli też Wanda i Korneliusz Kornilukowie. – To jest komplet pościeli, koc pluszowy i prześcieradło – taki komplet – mówi. – Współczujemy tym ludziom, ja osobiście przeżyłem powódź, z żoną byliśmy w 1998 u rodziny na Kozanowie we Wrocławiu, gdzie widzieliśmy skutki powodzi – do pierwszego piętra były zniszczone wszystkie mieszkania. To jest tragedia bardzo duża.
O udział w akcji apeluje znany bydgoski społecznik Ireneusz Nitkiewicz. – Chcę podziękować Radiu Pik, że organizuje teraz tę pomoc, bo mamy wrażenie, że jak opadła woda, to trochę zapomnieliśmy, a powodzianie cały czas potrzebują pomocy – tylko pomagajmy mądrze – podkreśla. – Słyszałem apel; [to] co Radio PiK zbiera – to są potrzebne rzeczy, niepotrzebne są już w tym momencie szufle czy miotły, a potrzebne jest wszystko do remontu mieszkań – płyny do odgrzybiania, wałki, pędzle, tynki… – wylicza.
– Polacy są narodem, który jest jednym wielki NGO-sem, czyli organizacją pozarządową – jak się coś dzieje, to wszystkie ręce na pokład – dodaje.
Dlaczego warto pomagać ? – Bo jesteśmy ludźmi, jeżeli chcemy nimi pozostać, nie możemy wyzbyć się odruchów serca, które mamy wrodzone, wpisane w siebie. Pomaganie jest ludzkim odruchem, a jeżeli widzimy, że osoby potrzebujące są cały czas obok nas, to „nie mamy innego wyjścia”. Warto pomagać – mówi Krzysztof Rębacz z PCK.
Szczegóły zbiórki oraz listę potrzebnych rzeczy publikujemy TUTAJ.