Areszt za podpalenie domu w Starym Toruniu. 21-latkowi grozi do 10 lat więzienia
21-letni mieszkaniec gminy Zławieś Wielka usłyszał zarzuty dotyczące podpalenia domu w Starym Toruniu i usiłowania włamania do podpalonego budynku i na okoliczne posesje. Najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie, grozi mu do 10 lat więzienia.
– W nocy 12 października policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące pożaru domu w typie „bliźniak” na terenie Starego Torunia. Na miejscu śledczy ustalili, że ktoś podjął próbę włamań do podpalonego budynku i kilku okolicznych posesji – informuje asp. Dominika Bocian, oficer prasowy toruńskiej policji.
– Funkcjonariusze wykonali wiele czynności procesowych, przesłuchali świadków, przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli nagrania z kamer monitoringu. Dzień po pożarze do jednostki policji zgłosił się 21-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Zławieś Wielka, który najprawdopodobniej stał za tymi przestępstwami. Świadczyły o tym także zabezpieczone przez śledczych dowody w sprawie – przekazuje.
21-latek usłyszał już zarzut podpalenia domu, co, jak podkreśla policjantka, zagroziło życiu i zdrowiu przebywającym wewnątrz osobom i spowodowało ogromne zniszczenia. Odpowie też za usiłowania włamania do tego budynku i na okoliczne posesje. Zastosowano wobec niego dwumiesięczny tymczasowy areszt. – Za popełnione przestępstwa może usłyszeć wyrok nawet 10 lat pozbawienia wolności, o wysokości kary zadecyduje sąd – przekazuje asp. Bocian.