Czy Radosław Sikorski będzie kandydatem na prezydenta Polski? Po wykładzie w Toruniu
- Najważniejsze pytanie brzmi dziś: czym Unia Europejska będzie w przyszłości? - mówił w Toruniu minister spraw zagranicznych. Radosław Sikorski gościł na UMK, gdzie wygłosił wykład pt. „Polska w Unii Europejskiej". Był także pytany, czy będzie kandydatem na prezydenta RP.
Jak tłumaczył szef MSZ w swoim wykładzie - to, jaka będzie UE w coraz większym stopniu zależy od nas, bo Polska jest jednym z pięciu najważniejszych krajów Unii. Radosław Sikorski przypomniał, że nasz kraj z początkiem przyszłego roku - po raz drugi w historii - rozpocznie prezydencję w Unii.
Minister nawiązywał do obecnej sytuacji międzynarodowej. - Polska jak na razie jest bezpieczna, ale otoczenie Polski staje się coraz mniej stabilne - podkreślał. - Szef brytyjskiego wywiadu mówił niedawno o najpoważniejszych zagrożeniach od czasu zakończenia II wojny światowej. Światowe wydatki na zbrojenia rosną w rekordowym tempie i w ubiegłym roku osiągnęły 2,5 biliona dolarów. W naszym otoczeniu zachodzą istotne zmiany, którym nie możemy się biernie przyglądać. Nie możemy stać z boku, bo jesteśmy na uskoku tektonicznym między cywilizacjami i w miejscu, gdzie wiał zawsze wiatr historii.
Jak mówił Radosław Sikorski - „zbroimy się w najszybszym tempie w naszej historii, wydajemy najwięcej w sojuszu”. - Zbroją się niestety nie dość sprawnie nasi sojusznicy, ale też i wrogowie, na czele z putinowską Rosją. W przyszłym roku Kreml przeznaczy na cele militarne co najmniej 40 proc. wydatków budżetowych – mówił.
Minister Sikorski był w Toruniu pytany m.in. o to, czy jego sobotnie wystąpienie na konwencji KO w Warszawie było prekampanią prezydencką. - Dziennikarzom wolno spekulować, mnie nie wypada tego komentować. My tę decyzję podejmiemy myślę, że dopiero wtedy, kiedy opozycja ogłosi, kto będzie jej kandydatem. Wygramy z każdym z nich - odpowiadał szef MSZ.