W szpitalach kurczą się zapasy płynów infuzyjnych. Jak radzi sobie inowrocławska lecznica?
Szpitale mają trudności z zakupem płynów infuzyjnych i paracetamolu. Sytuacja dotyczy niestety także placówek z naszego regionu. Jak wygląda to w inowrocławskim szpitalu?
– W chwili obecnej szpital dysponuje pewną pulą płynów infuzyjnych, niemniej jednak obserwujemy problem w dostawie tych płynów – dotyczy to w szczególny sposób soli fizjologicznej, płynów wieloelektrolitowych, ale także podstawowego leku przeciwbólowego, jakim jest paracetamol – mówi naczelny lekarz Szpitala Powiatowego w Inowrocławiu Bartosz Myśliwiec. – Wynika to z ograniczonej dostępności tychże preparatów na rynku farmaceutycznym.
Uspokaja jednak, że szpital w Inowrocławiu funkcjonuje jak do tej pory, bez żadnych ograniczeń. Sytuacja na rynku jest jednak trudna… – Powiedziałbym, że wręcz dramatyczna. Trafiają do nas głosy z różnych innych szpitali, że stan zapasów płynów elektrolitowych nie pozwala na bieżącą działalność szpitali, co wiąże się z ograniczeniem dostępności świadczeń zdrowotnych i odmawianiem pacjentom przyjęcia do szpitala – tłumaczy Myśliwiec.