Mówił, by „zło dobrem zwyciężać”. Maraton szlakiem męczeństwa ks. Jerzego Popiełuszki
22 sztafety i 19 maratończyków wyruszyło w niedzielę spod parafii św. Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy do Górska. To już 32. bieg sztafetowy upamiętniający ostatnią drogę ks. Jerzego Popiełuszki.
19 października 1984 roku kapłan-męczennik wyruszył z bydgoskiej świątyni w swoją ostatnią drogę, sprawując Mszę św., a po niej prowadząc rozważania różańcowe. Kiedy został zamordowany przez komunistów miał 37 lat.
- Maraton Szlakiem Męczeńskiej Drogi Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki nie jest biegiem na czas, ani na wyścigi. Ks. Jerzy mówił zawsze, że zło należy zwyciężać dobrem. I my młodzież też przygotowujemy młodych ludzi, żeby potrafili walczyć ze złem nie fizycznie, ale w sposób duchowy i kulturalny – mówił jeden z organizatorów wydarzenia.
Ks. Jerzy Popiełuszko był kapelanem „Solidarności”, odprawiane przez niego Msze św. cieszyły się ogromną popularnością w całym kraju. Bieg sztafetowy i maratoński zakończył się w Górsku - w miejscu, w którym porwano i zamordowano błogosławionego księdza.