Zima tym razem nie zaskoczy kierowców? Zaczyna się sezon na wymianę opon
Październik to idealny miesiąc, by wymienić opony na zimowe. W bydgoskich zakładach wulkanizacyjnych pojawiają się pierwsi, bardziej zapobiegliwi kierowcy. Pozostali wolą jeszcze poczekać, choć zapewniają, że zima ich nie zaskoczy.
– To dopiero przede mną. Zwykle robię to na ostatnią chwilę, ale wymieniam co roku, właśnie w październiku – zaznaczyła jedna z kobiet. – Jeżdżę na wielosezonowych – wskazała kolejna bydgoszczanka.
Niektórzy stwierdzili, że na wymianę opon mają jeszcze czas i planują to zrobić za miesiąc, a może i później.
Wyjściem z sytuacji mogą być opony całoroczne, choć kierowcy mają świadomość, że lepiej jeździ się na dedykowanym, zimowym ogumieniu. – Jeszcze chwila, ale wymieniam. Żałuję, że nie mam całorocznych, ale skoro mam zimowe i letnie to trzeba wymieniać.
– Opony zimowe jest inną mieszanką niż letnie. Po drugie, mają nacięcia, tzw. lamelki, które powodują lepsze zatrzymywanie się, zahaczanie o ten śnieg. Ta opona nie twardnieje, kiedy jest coraz zimniej. W tej chwili najwięcej jest opon wielosezonowych, ale nie zawsze je polecamy. One są dobre do jazdy po mieście, ale ktoś, kto jeździ na trasach, zimą powinien mieć opony zimowe, latem letnie. Ta opona wielosezonowa nie jest ani bardzo dobra zimą, ani latem. Wymiana też jest o tyle dobra, że my wyważamy koła, a gdy zrobi się to dwa razy do roku, przedłuży się prawidłowe działanie zawieszenia samochodu – opowiadał Maciej Marynowski, który pracuje w zakładzie wulkanizacyjnym.
Wymiana opon w samochodzie trwa około 15-20 minut i kosztuje 180-200 zlotych. Na razie, w Bydgoszczy, można to zrobić bez kolejki.