Dorota Brejza przed komisją ds. Pegasusa: Z telefonu męża wykradziono 85 tys. wiadomości

2024-10-03, 12:46  Polska Agencja Prasowa
Wezwana na świadka, prawniczka, żona europosła KO Krzysztofa Brejzy Dorota Brejza podczas wypowiedzi dla mediów przed posiedzeniem sejmowej Komisji Śledczej ds. inwigilacji systemem Pegasus/fot. Piotr Nowak, PAP

Wezwana na świadka, prawniczka, żona europosła KO Krzysztofa Brejzy Dorota Brejza podczas wypowiedzi dla mediów przed posiedzeniem sejmowej Komisji Śledczej ds. inwigilacji systemem Pegasus/fot. Piotr Nowak, PAP

Adwokat Dorota Brejza zeznała przed komisją śledczą ds. Pegasusa, że inwigilacja jej męża Krzysztofa Brejzy (KO) oraz wykorzystanie zdobytych tak materiałów w mediach „to kampania nienawiści oparta na nielegalnych materiałach operacyjnych".

Dorota Brejza to adwokatka, prywatnie żona obecnego europosła KO Krzysztofa Brejzy z Inowrocławia, który w 2019 r. będąc posłem był też szefem sztabu wyborczego KO.

- Od kwietnia do października 2019 r. z telefonu męża wykradziono 85 tys. wiadomości, a także informacje o stanie zdrowia, historię lokalizacji i wyszukiwań internetowych oraz hasła do bankowości elektronicznej - zeznała Dorota Brejza. O tym, że zabezpieczenia telefonu jej męża zostały przełamane, dowiedziała się w sierpniu 2019 r., kiedy na portalu TVP Info Samuel Pereira opublikował komunikaty pochodzące z telefonu Krzysztofa Brejzy. Telefon jej męża został w grudniu 2019 r. zbadany przez Instytut Citizen Lab i wówczas dowiedzieli się, że urządzenie zostało zainfekowane systemem Pegasus.

Brejza zeznała, że od kwietnia 2019 r. do października 2019 r. - czyli w okresie bezpośrednio poprzedzającym wybory 2019 r. - telefon jej męża został zainfekowany kilkadziesiąt razy. Według niej początkowo telefon był infekowany za pomocą wysyłanych przez służby profilowanych wiadomości zawierających linki, które udawały wiadomości od osób, z którymi jej mąż na co dzień się kontaktował. Dodała, że od lipca 2019 r. infekcja nie wymagała już żadnej interakcji ze strony użytkownika.

Brejza przekazała, że na przestrzeni kilku miesięcy z telefonu jej męża pobranych zostało 85 tys. wiadomości z okresu obejmującego kilkanaście lat wstecz. Zaznaczyła, że wykradzione informacje pochodziły z różnych komunikatorów i skrzynek mailowych; były to także dane dotyczące lokalizacji, informacje o stanie zdrowia, kalendarz, historia wyszukiwań internetowych i hasła do bankowości elektronicznej. - Była to totalna inwigilacja - powiedziała.

Region

Doradzają, szkolą kadry i uzdrawiają służbę zdrowia. Wojewoda powołał nowych konsultantów

Doradzają, szkolą kadry i uzdrawiają służbę zdrowia. Wojewoda powołał nowych konsultantów

2024-12-12, 17:00
Schroniska dla zwierząt pod lupą NIK. W Toruniu zabrakło... wymaganych zezwoleń

Schroniska dla zwierząt pod lupą NIK. W Toruniu zabrakło... wymaganych zezwoleń

2024-12-12, 14:57
Bezpieczeństwo zależy także od nich Młodzi z regionu wykazują się wiedzą na olimpiadzie

Bezpieczeństwo zależy także od nich! Młodzi z regionu wykazują się wiedzą na olimpiadzie

2024-12-12, 12:31
43 lata od wprowadzenia stanu wojennego. Tak region upamiętni rocznicę [program]

43 lata od wprowadzenia stanu wojennego. Tak region upamiętni rocznicę [program]

2024-12-12, 11:40
Kierowca bmw wyprzedzał na czołówkę, drugi musiał gwałtownie hamować [wideo]

Kierowca bmw wyprzedzał „na czołówkę”, drugi musiał gwałtownie hamować [wideo]

2024-12-12, 11:01
Uszkodzili instalację świąteczną w Brodnicy. Wandalom grozi do pięciu lat więzienia

Uszkodzili instalację świąteczną w Brodnicy. Wandalom grozi do pięciu lat więzienia

2024-12-12, 09:51
Z regionu do Pragi już od niedzieli. Co warto zobaczyć w Czechach poza stolicą [Rozmowa Dnia]

Z regionu do Pragi już od niedzieli. Co warto zobaczyć w Czechach poza stolicą? [Rozmowa Dnia]

2024-12-12, 09:01
W Łysomicach pod Toruniem doszczętnie spłonęło auto dostawcze. Ładunkiem były farby

W Łysomicach pod Toruniem doszczętnie spłonęło auto dostawcze. Ładunkiem były farby

2024-12-12, 08:26
PKP PLK przekonują, że dąb wycięty w Ciechocinku byłby przeszkodą dla ruchu. Co na to konserwator

PKP PLK przekonują, że dąb wycięty w Ciechocinku byłby przeszkodą dla ruchu. Co na to konserwator?

2024-12-12, 07:51
Rower miejski bez stacji dokujących Bydgoszcz bierze pod uwagę takie rozwiązanie

Rower miejski bez stacji dokujących? Bydgoszcz bierze pod uwagę takie rozwiązanie

2024-12-12, 06:45
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę