Region wspomina ofiary Zbrodni Pomorskiej. Uroczystość w toruńskim Parku Pamięci [zdjęcia]
Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939 obchodzony jest 2 października. Trudno dokładnie oszacować, ile było ofiar niemieckiej eksterminacji. Historycy mówią nawet o 40 tysiącach poległych. Toruński Park Pamięci ich upamiętnia. Jak co roku, zorganizowano oficjalną uroczystość, przygotowano też wydarzenie artystyczne, pt. „Pamięć nie umiera”.
- Dokonano masowej eksterminacji ludności polskiej. Była to przede wszystkim inteligencja, prawnicy, lekarze, duża część duchowieństwa, ale także rolnicy, robotnicy. Eksterminacja dotyczyła także ludności żydowskiej oraz osób chorych psychicznie - mówi Edyta Cisewska, naczelnik Delegatury IPN w Bydgoszczy.
- O ile już świadkowie tych wydarzeń nie żyją, to żyją ich potomkowie, tak jak chociażby ja, który straciłem w tej zbrodni swojego wuja, ale o mały włos - dosłownie - a zginęłaby moja mama i dziadkowie. Zostali cudem uratowani z transportu, właśnie w październiku. Ten transport miał wywieźć dzieci do Rzeszy - mówił marszałek województwa, Piotr Całbecki.
Podczas uroczystości wspominano m.in. lekarza psychiatrę Józefa Bednarza. Pracował między innymi w Warszawie, Grudziądzu, w Świeciu zajmując się osobami chorymi psychicznie. Odmówił możliwości ucieczki. Pozostał ze swoimi pacjentami i został wraz z nimi rozstrzelany w Mniszku. Miał 60 lat.
W Parku Pamięci można obejrzeć przygotowaną przez Instytut Pamięci Narodowej wystawę „Zbrodnia Pomorska 1939. Początek ludobójstwa niemieckiego w okupowanej Polsce”.