Nasi rolnicy pomagają mieszkańcom z południa Polski. „Liczba darczyńców przerasta oczekiwania”
W regionie trwa zbiórka płodów rolnych. Prowadzi ją Kujawsko-Pomorska Izba Rolnicza. Pomoc jest kierowana bezpośrednio do poszkodowanych rolników.
Powodzianie nie mają gdzie magazynować darów, więc muszą być dostarczane na bieżąco. - Potrzeba siana i sianokiszonki, ale nie tylko - mówi Edyta Ryszewska, dyrektor Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej w Toruniu. - Rolnicy z tamtych stron potrzebują wapna do dezynfekcji, środków do uzdatniania wody, wszelkich antybakteryjnych środków do dezynfekcji pomieszczeń, osuszarek wszelkiego rodzaju. Staramy się po otrzymaniu takiego sygnału reagować i organizować taką pomoc. Liczba darczyńców z naszego terenu przerasta nasze oczekiwania. Nie możemy wysłać tego wszystkiego, bo oni się obawiają, że jeżeli tego nie wykorzystają na bieżąco, to się po prostu zmarnuje. Nie mają miejsc do przechowywania - osuszonych magazynów.
Z Kujawsko-Pomorskiego zostało do tej pory wysłanych sześć transportów dla powodzian z województw dolnośląskiego i opolskiego.