Kierowca: Oznakowanie jest niejasne. Drogowcy się z tym nie zgadzają i radzą się przyzwyczaić
Oznakowanie remontowanego skrzyżowania u zbiegu ulic Karabinierów i Piłsudskiego w Grudziądzu do naprawy - tak twierdzi nasz Słuchacz. Pan Piotr uważa, że przez złe oznakowanie niektórzy kierowcy wjeżdżają tam, gdzie nie powinni.
- Oznakowanie remontowanego skrzyżowania jest niedostateczne i niewidoczne - uważa pan Piotr. - Ponadto nie określa zmian w organizacji ruchu, a nie każdy kto jedzie samochodem, czyta wcześniej Internet i wie, którędy ma jechać, a którędy ma nie jechać. Należałoby ustawić znaki zgodne z tym co powinno być, z tym, co się aktualnie dzieje na drodze, a nie ustawiać jakieś stare, wyciągnięte z magazynów oznakowanie.
Według Łukasza Rządkowskiego z Zarządu Dróg Miejskich z Grudziądzu, oznakowanie zostało wprowadzone zgodnie z zatwierdzonym projektem tymczasowej organizacji ruchu zaopiniowanym przez zarządcę drogi. - Nie wnosimy uwag, co do ich lokalizacji oraz prawidłowości zastosowania. Jeżeli stwierdzimy nieefektywną organizację ruchu, będziemy dokonywać stosownych korekt. Niezależnie od tego, jakie oznakowanie wprowadzimy to kierujący muszą się w pewnym sensie do tego oznakowania przyzwyczaić.
Budowa ronda potrwa do końca roku.
Przypomnijmy: od poniedziałku, 9 września wprowadzona została zmiana w stałej organizacji ruchu w rejonie skrzyżowania ulic Karabinierów i Marszałka Józefa Piłsudskiego. Zmiana ta jest związana z rozpoczęciem budowy ronda w tym miejscu.
Na czas prowadzonych prac skrzyżowanie zostało zamknięte. Wszystkie pojazdy, niezależnie od kategorii, będą kierowane na objazd prowadzący przez ulice Legionów i Kruszelnickiego. W związku z tym, sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ulic Kruszelnickiego, Mieszka I i Legionów zostanie wyłączona, a zmiany zostaną wprowadzone w pierwszeństwie przejazdu na skrzyżowaniu ulic Dąbrowskiego i Piłsudskiego. Teraz główny kierunek ruchu będzie w relacji Dąbrowskiego - Piłsudskiego w stronę ulicy Legionów.