Uchodźcy z Ukrainy coraz rzadziej zgłaszają się do zbiorowych miejsc noclegowych
Od 1 lipca nie ma już dopłat za goszczenie uchodźców z Ukrainy w prywatnych domach. Od czasu zmiany przepisów, w 83 punktach zbiorowego zakwaterowania Ukraińców - m.in. hotelach czy pensjonatach - nie przybyło znacząco mieszkańców.
W Kujawsko-Pomorskiem około 80 wolnych miejsc w punktach zbiorowego zakwaterowania dla uchodźców wojennych jest współfinansowanych przez państwo.
- Prośby o zakwaterowanie to obecnie pojedyncze przypadki - mówi Ireneusz Nitkiewicz, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy. - Dzisiaj (piątek, 6 września - przyp. red.) pomagaliśmy kobiecie, która wczoraj przyjechała do Bydgoszczy z trójką dzieci, z czego dwójka jest adoptowana. Podstawowy wymóg związany z uzyskaniem pomocy to nadanie numer PESEL i status uchodźcy.
Jak podaje Nitkiewicz, w województwie jest około 2 500 miejsc noclegowych dla uchodźców z Ukrainy - w większość są zajęte, jednak nie ma zwiększonego zainteresowania tymi punktami.
Jak podkreśla Ireneusz Nitkiewicz, najważniejsze jest w tej chwili usamodzielnianie gości.
- Wspomnę o programie, który realizuje MSWiA razem z Polskim Czerwonym Krzyżem: „Wspólnie do niezależności" skierowanym właśnie do mieszkańców punktów zbiorowego zakwaterowania. Jeden z modułów to udzielania wsparcia, by te osoby mogły samodzielnie zamieszkać - jest chociażby możliwość dopłaty do czynszu (...).
W punktach zbiorowego zakwaterowania do 120 dni od przekroczenia granicy uchodźcy mieszkają za darmo, między 120 a 180 dniem płacą połowę kosztów, po 180 dniu - 70 procent. Dzieci, które otrzymują świadczenia płacą po 15 złotych za dobę.
Uchodźcy, którzy chcą zamieszkać w punktach zbiorowego zakwaterowania mogą zgłaszać się do Urzędu Wojewódzkiego lub dzwonić pod numer 52 58 72 777.
Więcej w relacji Moniki Siwak.