Lokatorzy nie mogą wykupić mieszkań. Spółdzielnia i spółka PKP spotykają się w sądzie
Lokatorzy kolejowej części wieżowca przy Szosie Lubickiej 152 od lat czekają na wykup mieszkań i ocieplenie budynku. Według państwowego przewoźnika, lokale miały być przekazane spółdzielni już w 2016 roku.
- Ciągle czekamy i nic się dzieje - mówi jedna z lokatorek. - Zimą znowu nas czeka dogrzewanie...
- Zgodnie ze statutem powinniśmy wykupić te mieszkania z ulgą, która nam przysługuje z tej racji, że ileś tam lat przepracowaliśmy. Kolej nie sprzedaje, dostaje żywą gotówkę z czynszu. Z balkonów odpadają kawałki betonu - mówi inna mieszkanka.
Wojciech Piechota, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Na Skarpie potwierdza, że umowy z PKP nie podpisano. - Niestety, od 2018 roku kontakt się urwał. Jeżeli się spotykamy, to w sali sądowej. Wypowiedzieliśmy umowę o administrowanie tej części budynku i w tej chwili są naliczane faktury za bezumowne korzystanie. Kwota zaległości wynosi obecnie ponad 3,5 miliona złotych - podaje prezes Piechota. - Ten problem trzeba będzie jakoś rozwiązać. PKP zalega nam również w innych punktach dotyczących tego budynku.
- Jeszcze w tym miesiącu planujemy powrócić do rozmów z kierownictwem Spółdzielni Mieszkaniowej Na Skarpie. Chcemy wypracować takie rozwiązanie, dzięki któremu mieszkańcy docelowo będą mogli stać się właścicielami zamieszkiwanych lokali - odpowiedział Michał Stilger, rzecznik prasowy PKP S.A.
Do tego tematu wrócimy po 16.30 w audycji „Popołudnie z reportażem".