„Mamy swój potencjał, ale możemy go połączyć z Bydgoszczą”. Władze Torunia o Koncepcji Rozwoju Kraju
Nie zgadzamy się na degradowanie Torunia do trzeciej ligi miast – powiedział Łukasz Walkusz, przewodniczący toruńskiej rady miasta. Na czwartkowej (5 września) sesji toruńscy radni przyjmą stanowisko sprawie Koncepcji Rozwoju Kraju do 2050 roku.
Chodzi o włączenie Bydgoszczy i Torunia – jako dwubiegunowej metropolii – do kategorii metropolii krajowych.
– Mamy swój określony potencjał, historię i dorobek, ale jednocześnie dostrzegamy, że patrząc na inne miasta, które zostały zakwalifikowane do drugiej ligi: Wrocław, Poznań, czy Szczecin, to widzimy, że jedynie wspólnie z Bydgoszczą możemy ten potencjał połączyć i znaleźć się w tej drugiej lidze – dodał Walkusz.
– O funkcji miasta nie decyduje wyłącznie wielkość. Tylko to, co reprezentuje sobą konkretna jednostka. Powinniśmy pokazywać swoje funkcje uzupełniające, jako metropolitalne i nimi się szczycić na zewnątrz i budować przez to potencjał, a nie się dzielić. Każde dzielenie potencjału wyjdzie w określony sposób i chyba każdy z nas zna matematykę. Wie, że 2+3=5. To pięć jest większe niż dwa, lub trzy – dodał Rafał Pietrucień, zastępca prezydenta Torunia.
Stanowisko trafi do ministerstwa i Kancelarii Premiera. W środę (4 września) na temat Koncepcji Rozwoju Kraju będą dyskutować bydgoscy radni na nadzwyczajnej sesji rady miasta.
Tydzień temu sejmik województwa przyjął stanowisko, w którym wzywa rząd do zakwalifikowania Bydgoszczy i Torunia – jako dwubiegunowej metropolii – do kategorii metropolii krajowych.
Prezydent Rafał Bruski powiedział na naszej antenie, że Toruń i Bydgoszcz to są dwa różne miasta, oddalone od siebie, które niewiele wiąże. Z tym należy się pogodzić, choć głównie musi to zrobić strona toruńska.