Odkrywamy tajniki pracy strażników miejskich. „Rozmowa Dnia” z okazji ich święta

2024-08-29, 09:01  Agnieszka Marszał/Redakcja
Mirosław Bartulewicz, komendant Straży Miejskiej przedstawił kulisy swojej pracy/fot: Zdzisław Nawrat

Mirosław Bartulewicz, komendant Straży Miejskiej przedstawił kulisy swojej pracy/fot: Zdzisław Nawrat

Dbają o porządek i stoją na straży czystości powietrza, pomagają usuwać zagrożenia, ratują zwierzęta, a czasem zakładają nam blokady na koła samochodów. Strażnicy miejscy 29 sierpnia mają swoje święto. Jak wygląda ich praca na co dzień? Pytaliśmy o to Mirosława Bartulewicza, komendanta Straży Miejskiej w Toruniu.

– W Straży Miejskiej pracuję 31 lat. Zaczynałem jako przysłowiowy „krawężnik”, a doszedłem do rangi komendanta. W Toruniu straż powstała w 1991 roku, ale niektóre już w 1990. Byliśmy jednym artykułem ustawy o Policji, powołanej właśnie w tym okresie – przedstawił Bartulewicz.

Przyznał również, że zdarzały się pojedyncze chwile, gdy praca strażnika była męcząca. – Myślę, że tylko wtedy, kiedy miałem do czynienia z bardzo mocno zdenerwowanym przeciwnikiem, może tak to określę. Natomiast zawsze są to mieszkańcy i trzeba podchodzić do nich w taki sam sposób, po prostu dobrze.

– Zaczynaliśmy jako 23 osoby, teraz to już 125 etatów, ale są też większe straże w Polsce. Kiedyś było nas 525 jednostek, teraz koło 400. Są straże, które mają 1800 osób, jak w Warszawie. 350-400 w Gdańsku, czy Wrocławiu. Nasza, czy bydgoska straż to około 250 osób. Jesteśmy wszędzie, bo na to pozwala nam nasza ustawa. Pojawiamy się, gdzie spalane są śmieci. Jesteśmy tam, gdzie są nieprawidłowo parkowane pojazdy, ale i w tych miejscach, gdzie potrzebują nas mieszkańcy i zwierzęta. Również działamy w tym obszarze. Jesteśmy także profilaktykami. Rozmawiamy z młodzieżą i z dziećmi, pokazujemy w szkołach, jak zachować się w obecności dzika, a z drugiej strony, jak bezpiecznie poruszać się po Internecie. Szerokie działania, na które pozwala nam nasze prawo. Każda straż chce funkcjonować w jak najszerszym zakresie – wymieniał komendant.

Jak bardzo zmieniła się praca strażnika przez 31 lat? – W latach 90., to brak komunikacji z dyżurnym. Później nastąpił rozwój i pojawiła się ustawa w 1997 roku, czyli przez sześć lat byliśmy bez własnej regulacji prawnej. Następnie zmiany i coraz większe obowiązki i możliwości dla Straży Miejskich. Doszliśmy do tego, że mieszkańcy oczekują od nas, choćby interwencji wobec zwierząt, bo tych jest coraz więcej. Jeśli chodzi o pozostałe, to oczywiście obszary komunikacji. Cały czas mamy z tym do czynienia i sami mieszkańcy wiedzą, że działamy w tym obszarze.

– Jednak w zależności od pory roku, to choćby kwestia dotycząca bezpieczeństwa na wodach, czy profilaktyka w szkołach, związana z tym okresem. Początek roku szkolnego, to kolejne działania profilaktyczne, ale także okres grzewczy, czyli zgłoszenia dotyczące spalania nieczystości – dodał Bartulewicz.

Cała „Rozmowa Dnia” do odsłuchania poniżej. Inne są dostępne TUTAJ.

Rozmowa Dnia – PR PiK – Mirosław Bartulewicz

Region

BAR za chwilę przywita pierwszych gości. Wnętrza można podziwiać, ale jeszcze bardziej dzieło

BAR za chwilę przywita pierwszych gości. „Wnętrza można podziwiać, ale jeszcze bardziej dzieło”

2024-12-08, 20:44
Co mają pieniądze do harcerstwa Dziennikarskie śledztwo naszych reportażystów [posłuchaj]

Co mają pieniądze do harcerstwa? Dziennikarskie śledztwo naszych reportażystów [posłuchaj!]

2024-12-08, 12:38
Samolot szkoleniowy rozbił się na polu niedaleko Chełmna. Dwie osoby są ranne [zdjęcia]

Samolot szkoleniowy rozbił się na polu niedaleko Chełmna. Dwie osoby są ranne [zdjęcia]

2024-12-08, 11:12
Pod górkę z historią. Rodzice proszą o miejsce do zjeżdżania na sankach. Ratusz mówi nie

Pod górkę z historią. Rodzice proszą o miejsce do zjeżdżania na sankach. Ratusz mówi „nie"

2024-12-08, 10:42
Lodołamacze rozpoczęły dyżur na Wiśle. Mają dbać o rzekę od Płocka do Włocławka

Lodołamacze rozpoczęły dyżur na Wiśle. Mają dbać o rzekę od Płocka do Włocławka

2024-12-08, 09:35
Szpital Biziela zaprosił na rozmowę o otyłości. To walka na kilku frontach naraz

Szpital Biziela zaprosił na rozmowę o otyłości. To walka na kilku frontach naraz!

2024-12-08, 08:00
W czapce kolejarza nadawali komunikaty. To dopiero odjazd Stacja Mikołajki w Bydgoszczy

W czapce kolejarza nadawali komunikaty. To dopiero odjazd! Stacja Mikołajki w Bydgoszczy

2024-12-07, 21:39
MON pyta firmy transportowe - także z regionu - o liczbę pojazdów, garaży. Na wypadek wojny

MON pyta firmy transportowe - także z regionu - o liczbę pojazdów, garaży. Na wypadek wojny?

2024-12-07, 20:35
Jeżdżą na wózkach, a zdobyli Śnieżkę. Na bydgoskiej uczelni o łamaniu barier

Jeżdżą na wózkach, a zdobyli Śnieżkę. Na bydgoskiej uczelni o łamaniu barier

2024-12-07, 19:16
Tych Mikołajów było widać i słychać z daleka Świąteczna Wataha motocyklistów [wideo, zdjęcia]

Tych Mikołajów było widać i słychać z daleka! Świąteczna „Wataha" motocyklistów [wideo, zdjęcia]

2024-12-07, 17:42
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę