Jeden ze zmarłych strażaków pochodził z naszego regionu. Koledzy oddają im hołd [wideo, zdjęcia]
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak przekazał, że zmarli w Poznaniu strażacy to Łukasz Włodarczyk i Patryk Michalski. Ten drugi pochodził z Kujawsko-Pomorskiego – dowiedziało się Polskie Radio PiK. O godz. 18.00 w całym kraju, także w naszym regionie zawyły syreny.
W Poznaniu w nocy z soboty na niedzielę doszło do pożaru i wybuchu w kamienicy przy ul. Kraszewskiego. W trakcie akcji poszkodowanych zostało 11 strażaków, a dwóch było poszukiwanych. Przed południem premier Donald Tusk poinformował, że dwaj strażacy nie żyją.
Jeden ze zmarłych strażaków - Patryk Michalski pochodził z gminy Fabianki (powiat włocławski). Najpierw służył w OSP Cyprianka, potem został zawodowym strażakiem PSP we Włocławku, specjalizował się w ratownictwie wodnym. - Typ sportowca - tak wspomina go jeden z kolegów, który służył z nim we Włocławku. - Z sukcesami reprezentował jednostkę w zawodach strażackich, gdzie trzeba było wykazać się siłą i wytrwałością. Jego wielką pasją była motoryzacja. Jeździł na motocyklu crossowym, jako młody chłopak rzucał oszczepem. Był zawsze uśmiechnięty i pozytywnie nastawiony do ludzi. I był doświadczonym strażakiem.
W niedzielę o godz. 18.00 we wszystkich jednostkach Państwowej Straży Pożarnej w całym kraju zawyły syreny. W ten sposób strażacy oddawali hołd zmarłych kolegom. Do akcji włączyły się także jednostki OSP. Punktualnie o godz. 18.00 syreny włączyli strażacy PSP w Bydgoszczy, Toruniu i Włocławku, a także m.in. z OSP Brzoza w podbydgoskiej Brzozie.