Dziennikarka PR PiK Żaneta Walentyn nominowana do nagrody Prix Europa!

2024-08-23, 13:13  Redakcja
Żaneta Walentyn/fot. archiwum

Żaneta Walentyn/fot. archiwum

Reportaż „Terapia” naszej redakcyjnej koleżanki Żanety Walentyn otrzymał nominację w konkursie Prix Europa – podczas festiwalu wybierane są najlepsze europejskie produkcje telewizyjne, radiowe i cyfrowe.

„Terapia” to dziennikarskie śledztwo demaskujące patologiczne warunki i sposób funkcjonowania ośrodka terapii uzależnień w Jerzmionkach koło Kamienia Krajeńskiego. Niezwykłym elementem tego reportażu jest ukazanie dramatu rodzin pacjentów, którzy nie przeżyli pobytu w ośrodku.

Na ile zaniedbania, z powodu których zamknięto ośrodek terapii uzależnień o wdzięcznej nazwie „Borowik”, wpłynęły na wydarzenia między marcem a wrześniem bieżącego? Brak dokumentacji medycznej, brak informacji o stanie pacjenta, przyjmowanie wszystkich bez kwalifikacji, niezależnie od ich stanu, wykonywanie czegoś, co nazywano detoksem, choć procedurą detoksykacyjną w istocie nie było, a czym było – do dziś nie wiadomo – to tylko niektóre z zarzutów wobec prowadzących ośrodek. Co działo się w „Borowiku”? Dlaczego właściciel „rozpłynął się we mgle”? Zaprasza Żaneta Walentyn.

Czym jest dla niej ta nominacja ? – W karierze reportażysty Prix Europa to jest jedno z największych osiągnięć, jakie można zdobyć w ciągu swojego reportażowego życia. Oczywiście, nominacja bardzo wiele dla mnie znaczy. To też jest poczucie odpowiedzialności, że potem nie można zaniżyć poziomu.


Wybrana do finału konkursu praca Żanety Walentyn „Terapia” rywalizuje w kategorii dźwiękowych śledztw dziennikarskich.

– To jest bardzo tragiczna historia, która wydarzyła się w ciągu pół roku. W tym czasie doszło do trzech śmierci w ośrodku terapii uzależnień w naszym województwie w Jerzmionkach. Rodzina tych ludzi, którzy umarli, dwoje z nich popełniło samobójstwo, a jeden zmarł w trakcie tzw. detoksu, próbuje uzyskać jakąś odpowiedź na pytanie „dlaczego tak się stało”. O dziwo prokurator nie widzi tutaj niczego, co kwalifikowałoby się do prokuratorskich analiz. Natomiast, jeżeli chodzi o działania innych służb, to wykazały one bardzo wiele niedociągnięć ze strony ośrodka. Choć to mało powiedziane – opowiada o swoim reportażu nasza koleżanka.

Z jakimi nadziejami Żaneta Walentyn pojedzie na finał konkursu Prix Europa? – Pewnie, że chciałabym dostać byka. Ta figurka jest pierwszą nagrodą Prix Europa. Bardzo bym chciała, jeszcze takiej nie mam. Chcę również, żeby ten reportaż był po prostu dobrze odebrany i podobał się kolegom z całej Europy. Sprawdzałam już kto jest w mojej kategorii, osoby z jakich krajów. Od Europy wschodniej, poprzez środkową, aż do zachodniej i południowej.

W jaki sposób międzynarodowe towarzystwo odsłuchuje reportaż w języku polskim? – To jest właśnie bardzo ciekawe. Na Prix Europa to jest jedyna taka forma, ponieważ reportażu się słucha i ogląda na ekranie. Dzięki Kamilowi Bździanowi z naszego radia właśnie można go obejrzeć. Wypowiadane teksty po polsku, są w tym samym czasie tłumaczone na język angielski. One się pojawiają i znikają. Wygląda to tak, jakbyś oglądał film, z tą różnicą, że na ekranie jest sam tekst.

Festiwal Prix Europa odbędzie się od 6 do 11 października w Berlinie. W konkursie walczy 150 prac autorów z kilkudziesięciu krajów. Reportaż Żanety Walentyn będzie reprezentował Polskę wraz z dwoma dźwiękowymi utworami: z Radia Gdańsk („Głosy szumiącego potoku”) i Radia Lublin („Kobieta i pomnik”) oraz jednym utworem wideo – z TVP („Zatoka szpiegów”).

Reportażu Żanety Walentyn można posłuchać TUTAJ

Żaneta Walentyn podkreśliła, ile znaczy dla niej nominacja do międzynarodowego konkursu

Autorka reportażu „Terapia” opisała, o czym jest jej dziennikarskie śledztwo

Żaneta Walentyn nie ukrywa, że chciałaby otrzymać pierwszą nagrodę Prix Europa

Jak towarzystwo z wielu krajów odsłuchuje reportaż w innym języku?

Region

Nauczyciele muszą się ciągle uczyć. Pomaga im w tym od 35 lat KPCEN w Bydgoszczy [zdjęcia]

Nauczyciele muszą się ciągle uczyć. Pomaga im w tym od 35 lat KPCEN w Bydgoszczy [zdjęcia]

2024-10-22, 16:12
Ludzi dobrej woli nie brakuje, a pomoc wciąż potrzebna Bydgoskie Okole dla powodzian

Ludzi dobrej woli nie brakuje, a pomoc wciąż potrzebna! Bydgoskie Okole dla powodzian

2024-10-22, 15:35
Kręcą film o bohaterze z Krąplewic. Zginął, bo nie chciał wstąpić do Wehrmachtu [zdjęcia]

Kręcą film o bohaterze z Krąplewic. Zginął, bo nie chciał wstąpić do Wehrmachtu [zdjęcia]

2024-10-22, 13:13
65-latek po pijanemu usiadł za kółkiem, skończył w rowie. Kluczyki zabrał mu policjant po służbie

65-latek po pijanemu usiadł za kółkiem, skończył w rowie. Kluczyki zabrał mu policjant po służbie

2024-10-22, 11:50
Tu maturzyści mogą się zainspirować. Na Politechnice Bydgoskiej trwają Inżynieralia

Tu maturzyści mogą się zainspirować. Na Politechnice Bydgoskiej trwają Inżynieralia

2024-10-22, 11:28
Polityczna kłótnia o 800 plus. Ile zyskujemy, a ile tracimy na programie [Rozmowa Dnia]

Polityczna kłótnia o 800 plus. Ile zyskujemy, a ile tracimy na programie? [Rozmowa Dnia]

2024-10-22, 09:02
Jeszcze tydzień temu kopali tam ziemniaki, a teraz spod ziemi wyszło... cmentarzysko [zdjęcia]

Jeszcze tydzień temu kopali tam ziemniaki, a teraz spod ziemi „wyszło”... cmentarzysko! [zdjęcia]

2024-10-22, 07:00
Trzeba też umieć jeździć wieczorem, nie tylko rano. WORD Inowrocław przestawia zegarek

„Trzeba też umieć jeździć wieczorem, nie tylko rano". WORD Inowrocław przestawia zegarek!

2024-10-21, 21:00
W tydzień klub seniora przy ul. Dworcowej odwiedziło tysiąc osób. To były piękne dni

W tydzień klub seniora przy ul. Dworcowej odwiedziło tysiąc osób. To były piękne dni

2024-10-21, 19:49
Odszedł za wcześnie. Ostatnie pożegnanie naszego radiowego kolegi Bartosza Kustry

„Odszedł za wcześnie". Ostatnie pożegnanie naszego radiowego kolegi Bartosza Kustry

2024-10-21, 16:39
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę