Jak działała maszyna, która złamała Enigmę? Piknik w rocznicę urodzin Rejewskiego [zdjęcia, wideo]
Poznać działanie maszyny szyfrującej Enigma, napisać coś w języku Braile'a, czy wystukać alfabetem Morse'a – takie atrakcje czekały na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy. Tam odbył się piknik naukowy z okazji 119. rocznicy urodzin kryptologa Mariana Rejewskiego.
– To nasze imiona w alfabecie Braille'a. Prawie, bo tutaj wkradł się błąd i to jest znak, że jest pomyłka – mówiła uczestniczka pikniku.
– W związku z tym, że w piśmie punktowym Braille’a jest sześć punktów, dlatego tutaj jest sześć klawiszy – wyjaśniono działanie maszyny na jednym ze stoisk.
Niektórzy już wcześniej bawili się w tworzenie szyfrów. – Jak byłam małą dziewczynką, to nawet robiłam sobie szyfrowane alfabety. Każda litera dostawała jakiś znak. Pamiętam, że J, to były takie trzy przecinające się fale.
– To jest maszyna szyfrująca, która poprzez sygnał elektryczny i wirniki, zmienia współrzędne tego sygnału elektrycznego i wychodzi nam zupełnie inna litera, niż pierwotnie była wprowadzana. Liczba kombinacji, które jest w stanie wygenerować Enigma, nie jest do przeczytania. To są trzy długie bardzo rzędy cyfry. To jest 3 × 10 do potęgi 114., natomiast dla porównania liczba atomów, które są dostępne w znanym nam wszechświecie, to jest tylko 10 do potęgi 80. – wyjaśnił Michał Szelągowski, specjalista do spraw edukacji w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Zaprezentowane zostało także szyfrowanie cylindrem Jeffersona, IPN przygotował zagadki związane z szyfrem Cezara.
Pochodzący z Bydgoszczy matematyk Marian Rejewski odegrał kluczową rolę w złamaniu niemieckiego szyfru Enigmy. Jego prace pozwalające na odczytanie tajnych depesz okupantów wpłynęły na skrócenie II wojny światowej.