„Nie ma bardziej zaawansowanego śmigłowca”. Dziś podpisanie umowy na zakup maszyn Apache

2024-08-13, 09:56  Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Śmigłowiec szturmowy Apache/fot. Autorstwa "Photo Courtesy of U.S. Army" - by Tech. Sgt. Andy Dunaway - www.army.mil (via internet archive), Domena publiczna, Wikipedia

Śmigłowiec szturmowy Apache/fot. Autorstwa "Photo Courtesy of U.S. Army" - by Tech. Sgt. Andy Dunaway - www.army.mil (via internet archive), Domena publiczna, Wikipedia

AH-64 Apache to śmigłowiec zaprojektowany do współdziałania z czołgami Abrams i zwalczania celów opancerzonych; pozwala rozpoznawać i zwalczać przeciwnika na odległość zmniejszając ryzyko dla załogi. We wtorek ma zostać podpisana umowa na zakup 96 maszyn tego typu.

Kontrakt zostanie podpisany w Inowrocławiu, gdzie stacjonuje 1. Brygada Lotnictwa Wojsk Lądowych, która zostanie wyposażona w AH-64. Oprócz dostawy śmigłowców kontrakt zawiera pakiet logistyczny, przewiduje dostawy sprzętu do obsługi śmigłowców, wsparcie techniczne i szkoleniowe, w tym szkolenie załóg i personelu naziemnego, dostawy symulatorów, amunicji i części zamiennych.

Pierwsi polscy piloci i mechanicy przeszli szkolenia na Apache w USA, według zapowiedzi poprzedniego kierownictwa MON, w tym roku trafią do Polski śmigłowce w starszej wersji, których osiem egzemplarzy resort chce wziąć w leasing, by zapewnić płynne wprowadzenie nowo kupowanych maszyn.

Zakup nowych śmigłowców uderzeniowych był planowany od kilkunastu lat, by zastąpić przestarzałe, pozbawione precyzyjnej amunicji Mi-24 skonstruowane w ZSRR. Dialog techniczny prowadzono z firmami z Europy – należące do włoskiego koncernu Leonardo zakłady PZL Świdnik ze śmigłowcem T129 i Airbus Helicopters z Tigerem. Ostatecznie w programie Kruk starły się dwie firmy z USA – Boeing oferujący AH-64E Apache Guardian, będący w uzbrojeniu amerykańskich wojsk lądowych, i Bell, który proponował lżejszą maszynę AH-1Z Viper, używaną przez piechotę morską. W 2016 r. MON mówiło o zakupie 32 śmigłowców. We wrześniu 2022 resort wybrał AH-64, wysyłając zapytanie ofertowe do amerykańskiej administracji.

„Nie ma bardziej zaawansowanego śmigłowca”

– Na AH-64 trzeba patrzeć jako na część systemu, ważną, ale niejedyną. Zapewne po zakupie przez stronę polską czołgów Abrams Amerykanie przekonywali do stosowanego u siebie tandemu, który tworzą Abrams i Apache – powiedział redaktor naczelny „Nowej Techniki Wojskowej” Mariusz Cielma. - Apache jest nieodłączną częścią amerykańskich wojsk lądowych od dekad. Trudno powiedzieć, żeby dziś miał konkurencję, trochę jak F-35 – dodał. Zwrócił uwagę, że idąca w tysiące egzemplarzy produkcja przekłada się na rozwój konstrukcji i plany użytkowników, jak US Army, która zamierza wykorzystywać śmigłowce Apache także około roku 2060.

– Nie ma bardziej zaawansowanego śmigłowca. AH-64 wykorzystuje i optoelektronikę, i – w gorszych warunkach pogodowych – radar. Ma czujniki wykrywające wroga; systemy które zapewniają wysoką świadomość sytuacyjną, a dzięki temu większą przeżywalność na polu walki – powiedział naczelny NTW. Zauważył, że inne śmigłowce uderzeniowe wykorzystują jedynie optoelektronikę, „a trudno zakładać działania w naszej części kontynentu tylko przy dobrej pogodzie”.

Śmigłowce zdolne neutralizować rosyjskie czołgi
– Często argumentuje się, że w Ukrainie rosyjskie śmigłowce szturmowe słabo sobie radzą, ale to sprzęt innej klasy, o innych możliwościach. Rosjanie stosują taktykę przetrwania, Amerykanie przygotowują się do działań ofensywnych, trudno porównywać ich doświadczenia. Skoro kupiliśmy czołgi Abrams, to do tej układanki trzeba dorzucić śmigłowce Apache – ocenił Cielma.

Zwrócił uwagę, że zaprezentowany w 2017 r. Strategiczny Przegląd Obronny „wskazał, że – zważywszy, że Rosjanie opierają swoją armię na jednostkach pancerno–zmechanizowanych – czołgach, bojowych wozach piechoty, transporterach opancerzonych – my musimy mieć zdolności zwalczania celów silnie opancerzonych”. - Już wtedy pojawiły się pomysły zakupu większej liczby śmigłowców szturmowych. Można więc powiedzieć, że to forma realizacji tego, o czym nasi wojskowi od dawna mówią – zapewnienie narzędzia, które będzie w stanie neutralizować to, co dla Rosjan jest kluczowe w ich armii.

Samoloty załogowe a drony

Według Cielmy, Apache to system, który ma przyszłość, także przy rozwoju platform bezzałogowych. - Amerykanie cały czas prowadzą program współpracy śmigłowca szturmowego z dronami. Chcą pozostawić śmigłowce załogowe, uważając, że człowiek na pokładzie ma większe możliwości intuicyjnej oceny sytuacji, podejmowania decyzji niż bezzałogowiec z operatorem na ziemi – zauważył. Zakłada się – tak jak w lotnictwie myśliwskim – że śmigłowiec będzie współpracował z bezzałogowymi statkami powietrznymi. Operator ze śmigłowca może wysłać drony na bardziej ryzykowną misję rozpoznania przeciwnika i wskazania celów.

– Bezzałgowce będą dodatkowymi uszami i oczami śmigłowca szturmowego – maszyny do najważniejszych zadań uderzeniowych. Ułatwia to dwuosobowa załoga pozwalająca na specjalizację” – powiedział Cielma. Podkreślił, że śmigłowiec nie musi wlatywać w strefę największego zagrożenia także dzięki amunicji o zwiększonym zasięgu. „Można sobie wyobrazić, że Apache wykrywa pozycje przeciwnika dzięki dronom i razi go rakietami o zasięgu nie kilku, lecz kilkudziesięciu kilometrów. – W pociski przeciwpancerne o takim zasięgu – Spike NLOS – Amerykanie uzbrajają swoje śmigłowce Apache – dodał.

PO USA to w Polsce będzie najwięcej Apache
AH-64 (AH to skrót od Attack Helicopter) powstał w programie następcy śmigłowca Bell AH-1 Cobra. Oblatany w 1984 r. do armii trafił w 1986. Załoga składa się z dwóch osób w układzie tandemu. Śmigłowiec ma blisko 15 m długości, jego masa własna t ponad 5 ton, a maksymalna masa z paliwem i uzbrojeniem 10,4 tony. Uzbrojenie składa się z działka 30 mm mogącego wystrzelić do 650 pocisków na minutę, pocisków Hellfire i rakiet. Nowością wprowadzoną w AH-64 był nahełmowy wyświetlacz, który nie tylko pokazywał parametry lotu, ale i sprzęgał działko z ruchami głowy pilota. Poza USA Apache został wybrany m.in. przez Wielką Brytanię, Izrael, Holandię, Japonię, Koreę Południową, Tajwan, Kuwejt i Australię. Podpisanie umowy na 96 maszyn ma uczynić z Polski największego po USA użytkownika tego śmigłowca.

Apache jest uważany za śmigłowiec o ogromnych możliwościach, ale także drogi w zakupie i utrzymaniu ze względu na rozbudowaną logistykę, dlatego nie brak opinii, że 96 sztuk to jak na polskie potrzeby i możliwości liczba przesadzona. Według poprzedniego kierownictwa MON część kosztów miałaby być pokrywana spoza budżetu, jak wprowadzony ustawą o obronie ojczyzny Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych.

Region

Letnie remonty w wielu miastach regionu. Gdzie kopią, a gdzie jeszcze będą [zdjęcia]

Letnie remonty w wielu miastach regionu. Gdzie kopią, a gdzie jeszcze będą? [zdjęcia]

2024-07-30, 09:59
Rozbudowa oczyszczalni zagrożeniem dla miasta Rozmowa Dnia z burmistrzem Ciechocinka

Rozbudowa oczyszczalni zagrożeniem dla miasta? „Rozmowa Dnia” z burmistrzem Ciechocinka

2024-07-30, 08:58
Zieleń zdominuje centrum Grudziądza. Miejskie planty zostaną odnowione

Zieleń zdominuje centrum Grudziądza. Miejskie planty zostaną odnowione

2024-07-30, 07:51
Jak zachowujemy się na drogach Akcja policjantów w powiecie bydgoskim

Jak zachowujemy się na drogach? Akcja policjantów w powiecie bydgoskim

2024-07-29, 21:04
Włocławek średniowieczną twierdzą Muzealne zbiory bogatsze o kolejny zabytkowy miecz

Włocławek średniowieczną twierdzą? Muzealne zbiory bogatsze o kolejny zabytkowy miecz

2024-07-29, 20:11
Auto wypadło z drogi na autostradzie, kierowca zginął na miejscu. Policja we Włocławku szuka świadków

Auto wypadło z drogi na autostradzie, kierowca zginął na miejscu. Policja we Włocławku szuka świadków

2024-07-29, 19:19
Mieszkańcy Nowego Dworu nie chcą drogi krajowej nr 25 pod swoimi domami

Mieszkańcy Nowego Dworu nie chcą drogi krajowej nr 25 pod swoimi domami

2024-07-29, 18:28
Aż siedmiu kierowców straciło prawo jazdy. Akcja Trzeźwy poranek na drogach w powiecie toruńskim

Aż siedmiu kierowców straciło prawo jazdy. Akcja „Trzeźwy poranek” na drogach w powiecie toruńskim

2024-07-29, 17:39
Wężykiem po tej ścieżce, wężykiem. Skrzynka elektryczna na środku drogi rowerowej w Nekli [zdjęcia, wideo]

Wężykiem po tej ścieżce, wężykiem. Skrzynka elektryczna na środku drogi rowerowej w Nekli [zdjęcia, wideo]

2024-07-29, 16:46
Tragiczny wypadek w Dąbiu Kujawskim. Dwie osoby zginęły, kolejna walczy o życie

Tragiczny wypadek w Dąbiu Kujawskim. Dwie osoby zginęły, kolejna walczy o życie

2024-07-29, 15:13
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę