Polowanie na Perseidy czas zacząć! Zobaczcie „spadające gwiazdy" z Polskim Radiem PiK [wideo]
Przed nami „noce Perseidów”, czyli coroczny spektakl na niebie gwiaździstym. Warto wziąć udział w tym kosmicznym show! Tegoroczne „spadające gwiazdy” mogą być najokazalsze od lat! W materiale wideo podpowiadamy, gdzie i kiedy jest najlepszy widok.
Ich źródłem jest kometa 109P/Swift-Tuttle. Jej orbita przecina się z drogą Ziemi wokół Słońca. Każdego roku właśnie w sierpniu nasza planeta wpada w chmurę skalnych ziaren rozsiewanych z jądra komety. Największe z nich mają rozmiar grochu, fasoli lub małego kamyka. Wpadają w ziemską atmosferę z prędkością ok. 60 km/s spalając się w okamgnieniu, a efektem są tzw. „spadające gwiazdy" w postaci jasnych iskier kreślących kolorowe ślady na sekundę, czasem ciut dłużej. Dla nas wygląda to tak, jakby od sklepienia niebieskiego oderwała się gwiazda, stąd potoczna nazwa zjawiska naukowo zwanego meteorem. Niektóre bywają jaśniejsze od gwiazd i planet, ba - nawet od Księżyca w pełni! Nazywamy je bolidami.
Sierpniowy rój nosi nazwę Perseidów - od gwiazdozbioru z którego meteory zdają się rozbiegać po całym niebie. Paradoksalnie, chcąc złowić najwięcej „spadających gwiazd” nie patrzymy wprost na Perseusza, lecz w bok lub nawet w przeciwnym kierunku. Maksimum Perseidów przewidywane jest na noc 12/13 sierpnia, ale warto też zapolować na meteory w noc poprzedzającą oraz następującą po przewidywanym szczycie aktywności.
Jowisz jest najjaśniejszym obiektem porannego nieboskłonu, a Mars (także kolorem)
Z poradnikiem dla obserwatorów przychodzi nasz filmowy kalendarz astronomiczny [film z You Tube zamieszczamy niżej].