Blisko 100 stałych podopiecznych i jeszcze więcej historii. Bydgoscy społecznicy pomagają uchodźcom
Prawie 400 osób skorzystało w lipcu z punktu pomocy uchodźcom, który mieści się na terenie Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
Społecznicy zgromadzeni pod nazwą Bydgoszcz Pomaga Ukrainie mają 100 stałych podopiecznych, którym – dzięki przekazywanym darom od mieszkańców – przekazywane jest jedzenie, środki czystości, ubrania.
– Czasami trzeba potrzymać za rękę i przytulić – mówiła Joanna Czerska-Thomas, jedna z pomagających i bydgoska radna.
– Każdy z nich to osobna historia. Myślę, że dzięki temu, że im pomagamy na miejscu, ich bliscy: mężowie, ojcowie i synowie, mogą spokojnie walczyć na Ukrainie. Wiedzą, że ich najbliżsi są zaopiekowani w Polsce. W ostatni czwartek kiedy byliśmy na dyżurze, przyszły trzy nowe rodziny. To są kobiety z dziećmi, które dopiero przyjechały. To są osoby starsze, jest babcia z trójką wnucząt, dwoje z nich było u nas też na bezpłatnych półkoloniach, które organizowaliśmy razem z Rotary. Pamiętam, że kilka tygodni po tych koloniach ona przyszła i mówi, że naprawdę nie wie, co ma zrobić, ponieważ jej córka, matka tych dzieci zmarła i ona nie ma do kogo wracać. Nie wie, jak się tutaj zająć i bez naszej pomocy naprawdę trudno byłoby jej przeżyć – dodała Czerska-Thomas.
Wśród podopiecznych punktu pomocy uchodźcom jest kobieta, która zajmuje się dziewiątką dzieci. – Podobnie kobieta, która charakteryzuje się wielką siłą. Przyjechała do Polski z dziewiątką dzieci: trójką swoich, plus szóstka dzieci od sąsiadów. Niektórzy żyją i walczą, a niektórzy po prostu zginęli i one się nimi zaopiekowała. Dla niej to również jest ciężkie. Dlatego, że ona opowiadała nam historię, że zawsze miała swoją firmę, była samowystarczalna, potrafiła zarobić na swoje dzieci na utrzymanie. W tej chwili niestety nie ma takiej możliwości. Pomyślmy sobie, zajmować się dziewiątką dzieci, z czego szóstka jeszcze nie jest nasza. To jest niesamowity wyczyn i heroizm.
Obdarowane kobiety w podziękowaniu przynoszą np. pierogi lub odnoszą do punktu – dla kolejnych osób – ubrania, z których ich dzieci już wyrosły.
Dary dla uchodźców można przynosić do budynku E UKW przy Chodkiewicza 30 – dyżur pełniony jest w czwartki między 9:00 a 14:00. W pozostałym czasie można kontaktować się za pośrednictwem profilu Bydgoszcz Pomaga Ukrainie na Facebooku.