Jak zachowujemy się na drogach? Akcja policjantów w powiecie bydgoskim
Bydgoscy policjanci przeprowadzili działania „Bezpieczny rower” ukierunkowane na bezpieczeństwo tych niechronionych uczestników ruchu drogowego, a także pod kątem uchwycenia rowerów pochodzących z kradzieży.
Mundurowi podkreślają, że rowerzyści oraz piesi są najbardziej narażeni na uszczerbek na zdrowiu czy nawet utratę życia podczas wypadku drogowego spośród wszystkich użytkowników dróg.
W niedzielę (28 lipca) na terenie powiatu bydgoskiego policjanci sprawdzali zachowanie pieszych, rowerzystów i kierowców przez całą dobę. W ramach akcji funkcjonariusze ruchu drogowego pełnili służbę głównie w rejonach skrzyżowań, przejść dla pieszych i przejazdów dla rowerów oraz w innych newralgicznych miejscach.
– Policjanci reagowali przede wszystkim na wykroczenia popełniane przez kierujących wobec rowerzystów, a także samych rowerzystów, były to między innymi jazda wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych oraz niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej. Celem realizowanych działań była poprawa bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego, jakimi są użytkownicy jednośladów oraz zmniejszenie liczby wypadków z ich udziałem – przekazał asp. Krzysztof Bratz z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Policjanci odnotowali łącznie 42 wykroczenia – 30 popełnionych przez cyklistów oraz 12 wykroczeń popełnionych przez kierujących pojazdami wobec rowerzystów. Dodatkowo pod lupę trafiły jednoślady pod kątem ich pochodzenia – czy nie figurują w policyjnych systemach informatycznych jako utracone w wyniku kradzieży. Okazało się, że żaden jednoślad nie był kradziony.
– Po raz kolejny apelujemy do rowerzystów o zachowanie szczególnej uwagi w rejonach skrzyżowań i przejazdów dla rowerów. Cykliści powinni mieć świadomość, że w dużej mierze, to od ich zachowania na drodze zależy własne bezpieczeństwo Pamiętajmy, że niechronieni uczestnicy ruchu drogowego często bywają bez szans na przeżycie w zderzeniu z pojazdem. Chwila nieuwagi może kosztować życie innej osoby! – apelował Bratz.