Pościg za kierowcą, który uciekał samochodem i pieszo. Pojazd był kradziony
Policjanci z grudziądzkiej drogówki ruszyli w pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna zignorował nadawane w jego kierunku sygnały i zaczął uciekać. Jak się okazało, pojazd został skradziony w Niemczech.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek około godziny 17.30. - Funkcjonariusze z grudziądzkiej drogówki uzyskali informację, że na terenie miasta ma poruszać się nietrzeźwy kierowca. Patrol pojechał we wskazany rejon, a w trakcie przemieszczania się zauważył opisywanego forda – relacjonuje asp. Łukasz Kowalczyk z Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu. - Mundurowi za pomocą sygnałów dźwiękowych i błyskowych nakazali kierowcy zatrzymanie samochodu, ale ten wtedy gwałtownie przyspieszył. Policjanci rozpoczęli pościg.
Kierowca forda w pewnym momencie zatrzymał pojazd i zaczął uciekać pieszo. - Został zatrzymany po kilkuset metrach. W trakcie dalszych czynności wykonywanych przez policjantów okazało się, że powód ucieczki był inny, niż wynikało to z pierwszego zgłoszenia – opowiada policjant. - Pojazd, którym się poruszał został skradziony na terenie Niemiec dosłownie dzień wcześniej. Z uwagi na to, że 34-latek był obcokrajowcem, w trybie przyspieszonym za niezatrzymanie się do kontroli otrzymał grzywnę w kwocie 2 tys. zł oraz obowiązek wpłaty 5 tys. na fundusz postpenitencjarny.
Dodatkowo sąd zastosował wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów na okres dwóch lat. Sprawą kradzieży pojazdu zajmują się niemieccy policjanci.