Wybory uzupełniające do Senatu we Włocławku: Stanisław Pawlak spokojny o wynik
Zakończyło się głosowanie w uzupełniających wyborach do Senatu we Włocławku i okolicach. - Z danych, które spływają z komisji wyborczych wynika, że powyżej 50 procent wyborców oddało głos na mnie – mówi Stanisław Pawlak, kandydat Paktu Senackiego.
Trwa liczenie głosów w wyborach, w których wzięli udział mieszkańcy Włocławka i czterech powiatów - włocławskiego, radziejowskiego, lipnowskiego i aleksandrowskiego.
Kandydat Paktu do Senatu?
Dobre nastroje panowały na wieczorze wyborczym kandydata Paktu Senackiego. - Mój nastrój cały czas był pogodny i spokojny, spędzony w pracy po to, żeby przekonać wyborców, by poszli na wybory, a jak już pójdą, to zagłosowali na mnie – mówił Stanisław Pawlak. - Z danych, które spływają wynika, że powyżej 50 proc. głosujących na wsi – np. w gminie Izbica Kujawska - oddało głos na mnie. We Włocławku wynik jest podobny - w granicach 45-50 proc. na razie. Jeśli ta tendencja się utrzyma, to prognozy, zgodnie z którymi miałem zdobyć około 48 proc. głosów - się sprawdzą.
- Wszystko wskazuje na to, że Senat zyska za chwilę doświadczonego i bardzo zaangażowanego samorządowca. Poza jednym wyjątkiem, ze wszystkich danych otrzymanych przez nas z komisji wynika, że Stanisław Pawlak wygrywa - dodał prezydent Włocławka Krzysztof Kukucki.
Kto wygra w powiatach?
O miejsce zwolnione przez Krzysztofa Kukuckiego, który został prezydentem Włocławka ubiegają się jeszcze Jarosław Chmielewski z komitetu Prawi i Skuteczni i Tomasz Sikorowski z Konfederacji.
Ten pierwszy twierdzi, że z danych przekazanych przez obwodowe komisje wyborcze wynika, że w samym Włocławku wygrywa Stanisław Pawlak, ale w terenie duże poparcie ma właśnie kandydat PiS. - Czekamy na wyniki. Okręg jest dość duży, tendencje są różne. Są powiaty, gdzie wygrywa Lewica, ale są też takie, gdzie ja mam więcej głosów – mówił Chmielewski.
Oficjalne wyniki mogą być znane w poniedziałek rano. Frekwencja była bardzo niska, może nie osiągnąć nawet 10 proc.