Na stole operacyjnym miś, dookoła lekarze - dzieci. Zabieg wykonany profesjonalnie [zdjęcia]
To była operacja wykonana z zachowaniem wszelkich zasad sztuki lekarskiej, a obaj pacjenci czują się dobrze! W roli chirurgów wystąpiły dzieci - uczestnicy warsztatów „Akademia Małego Lekarza". Najmłodsi dowiedzieli się, jak poruszać się po sali operacyjnej, prawidłowo myć ręce i posługiwać się narzędziami medycznymi.
- Operujemy...dwa pluszowe misie - mówi pediatra, dr Agnieszka Sawicka. - Jednak zaczynamy od krótkiej prezentacji, w której bardzo bym chciała przybliżyć dzieciom postać Ignacego Semmelweisa (był to lekarz żyjący w latach 1818-1865, który położył podwaliny pod nową gałąź medycyny – antyseptykę zajmującą się kwestią niszczenia drobnoustrojów poprzez odkażanie - przyp. red.). Na pewno się ubierzemy w fartuchy, będziemy dezynfekować pole operacyjne. Mamy przygotowane chusty, w roli środków do dezynfekcji wystąpią ampułki z solą fizjologiczną.
Jak zdradziła pani doktor, jeden jeden pacjent będzie diagnozowany z powodu prostej sprawy, chodzi o uraz, a drugi to już bardziej skomplikowany przypadek: ciało obce w plecach. - Dzieci będą musiały odkryć, jakie to jest ciało obce, i ile ich tak naprawdę jest. Trzeba będzie zrobić laparotomię zwiadowczą.
Warsztaty „Akademia Małego Lekarza" zorganizowała w Bydgoszczy grupa „Akademia Twórczego Umysłu".
To niejedyna taka inicjatywa tej grupy. W planach są już kolejne warsztaty, dotyczące m.in. higieny, kosmetyków, a nawet kulinariów i zdrowego żywienia. Wszystkie zajęcia są darmowe.
Więcej w relacji Jolanty Fischer.