Morawiecki w regionie: Zleciliśmy badania, żeby wyłonić najlepszego kandydata na prezydenta
– W Prawie i Sprawiedliwości nie będzie bratobójczej wojny o to, kto ma być kandydatem na urząd prezydenta. Wysuniemy tego, kto będzie miał największe szanse na zwycięstwo – zadeklarował były premier Mateusz Morawiecki. Przyjechał na Kujawy, żeby poprzeć Jarosława Chmielewskiego, kandydata PiS-u w uzupełniających wyborach do Senatu.
Były szef rządu Zjednoczonej Prawicy odniósł się do sytuacji we własnej partii po tym, jak jeden z liderów, były minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski, zapowiedział tworzenie nowej formacji na prawicy. Zdaniem komentatorów kryzys w formacji uwypuklą przygotowania do wyborów prezydenckich.
– Oczywiście, w obozie, który po ośmiu latach rządów utracił władzę 15 października zeszłego roku, na pewno pojawiają się różnego rodzaju napięcia, różnego rodzaju tarcia, nie będę mówił, że jest inaczej, ale zleciliśmy bardzo obszerne pogłębione badania socjologiczne, socjograficzne związane z tym, aby wyłonić najlepszego kandydata. Będę popierał każdego, kto będzie przez nasz obóz polityczny wyłoniony na kandydata na prezydenta RP – zadeklarował Morawiecki.
W Lubieniu Kujawskim Morawiecki przekonywał do poparcia w uzupełniających wyborach do Senatu w okręgu włocławskim kandydata PiS Jarosława Chmielewskiego. Były premier i Chmielewski spotkali się z członkami Klubu Seniora, następnie odbyła się ich wspólna konferencja prasowa.
„Tarcze chroniące przed wysokimi cenami energii, gazu skończyły się dzisiaj”
– 1 lipca skończyła się Rzeczypospolita tarczowa, Rzeczypospolita, w której tarcze osłaniały ludzi. Tarcza chroniąca przed wysokimi cenami żywności skończyła się już 1 kwietnia i nie był to niestety prima aprilis. Tarcze chroniące przed wysokimi ratami kredytów - te również się skończyły, bo obecnie rządzący idą na rękę bankom, a nie zwykłym rodzinom. Tarcze chroniące przed wysokimi cenami energii, gazu i energii cieplnej skończyły się dzisiaj – mówił Morawiecki w Lubieniu Kujawskim.
Zdaniem byłego premiera, przełoży się to na zdecydowane podniesienie rachunków - o ok. 30 procent. – Skok 30-procentowy? To było niewidziane od dawna. Nic dziwnego, że rozmawiający z nami tutaj seniorzy bardzo się o to martwią. Nie tylko seniorzy, bo także przedsiębiorcy. Oni boją się, że gwałtowne wzrosty cen energii przełożą się na koszty produkcji, a to przełoży się na wyższe ceny w sklepach – mówił.
Zachęcał do wyboru kandydata PiS-u
– To też będzie taka żółta kartka pokazana rządzącym, że podnoszą ceny energii, żywności, że za nic mają dzisiaj to, o czym rozmawialiśmy z seniorami pół godziny temu - tworzenie miejsce pracy i walkę o te miejsca pracy, które dzisiaj w woj. kujawsko-pomorskim już się zwijają. Jedna z firm przenosi się z tego terenu do Tunezji. Rządzący obiecywali, że nic co dane, nie będzie zabrane. Jest odwrotnie. To co my wygospodarowaliśmy w budżecie - 14 emeryturę, jest cięte dziś w 1/3, o prawie 900 zł – powiedział.
Morawiecki mówił też o niedotrzymanych obietnicach benzyny po 5 zł czy kwoty wolnej od podatku na poziomie 60 tys. złotych. – Miało nie być podwyżek cen energii? Przecież oni to obiecywali raptem pół roku temu. Łamią obietnice w każdym miejscu – przekonywał były premier.
We Włocławka kandydata PiS poparła Marlena Maląg
Wcześniej we Włocławku odbyła się konferencja prasowa, podczas której Jarosława Chmielewskiego poparła była minister rodziny i spraw społecznych w rządzie Zjednoczonej Prawicy Marlena Maląg. Więcej w relacji poniżej.