Zamek Dybowski w Toruniu ma już 600 lat! Na urodziny wypadało go posprzątać [zdjęcia]
Mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce i posprzątali Zamek Dybowski w Toruniu. Do dyspozycji były gumowe rękawiczki, worki na śmieci, grabie, w ruch poszła też piła. Do akcji dołączyli strażacy ochotnicy z gminy Chełmża.
Uczestnikom akcji entuzjazmu nie brakowało:
- Zamek jest trochę zapuszczony, ale kwestia dobrej organizacji i będzie idealnie.
- Bardzo lubimy takie rzeczy robić, pomagać. Mamy rękawiczki, worki. Najpierw będziemy sprzątać szkło, a potem gruz - mówiły dzieci sprzątające zamek.
A wszystko po to, by zdjąć z tego miejsca złą sławę:
- Chcemy pokazać, że to miejsce może żyć, może oddychać - mówi Ryszard Urbański, miejski przewodnik z Torunia. - Chcemy przygotować taki szok dla miasta, dla turystów i potwierdzić, że warto tu przychodzić. Kiedyś w Internecie czytałem taką opinię, że to miejsce aż straszy, że aż strach tutaj przyjść. Pewnie że tak: po tym, co dzisiaj zobaczyliśmy, po tych strzykawkach, na pewno strach tu przyjść, ale przecież nam chodzi o to, żeby to miejsce nie straszyło, żeby żyło. To jest 600-letnia warownia, która ma w tym roku swoje urodziny.
Inicjatorami akcji są toruńscy przewodnicy, społecznicy i pasjonaci historii, dołączył do nich MOSiR oraz Nadwiślańska Organizacja Turystyczna.
O Zamku Dybowskim można poczytać: TUTAJ