Wyciek w porcie drzewnym w Toruniu. Strażacy walczyli z ropopochodną plamą
Strażakom udało się zapobiec zanieczyszczeniu Wisły w Toruniu. Walka z plamą ropy, która wydostała się z częściowo zatopionej łodzi, trwała prawie pięć godzin. Do tego zdarzenia doszło rano w toruńskim porcie drzewnym – relacjonuje młodsza brygadier Aleksandra Starowicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej PSP.
– Część tej łodzi – holownika – poszła pod wodę, doszło do wycieku substancji ropopochodnej i wytworzył się bardzo, bardzo cienki film na terenie portu. Rozstawiono zapory sorbcyjne, łódź została wyciągnięta przez dźwig – mówi.
O to, by plama ropy nie przedostała się do Wisły, walczyło pięć jednostek Państwowej Straży Pożarnej i dwie jednostki chemiczne z Bydgoszczy i Torunia. Akcja zakończyła się sukcesem o 13.00.