Są najbliżej pacjentów i ich cierpienia. Pielęgniarki i położne świętowały w Bydgoszczy [zdjęcia]
Pielęgniarki i położne z regionu obchodziły w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim swoje święto. Uroczystość stała się również okazją do nagrodzenia ponad 150 wyróżniających się przedstawicielek i przedstawicieli tego zawodu.
Najwyższe odznaczenie Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych - statuetkę „Cierpiącym przywrócić nadzieję" - otrzymała Teresa Pisarczyk, założycielka Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego Florencja II w Świeciu. - To miłe, że moja praca jest doceniona, bo praca z osobami starszymi nie jest łatwa. Wymaga wiedzy, empatii i takiego samozaparcia. Trzeba też mieć na to pomysł.
Wiesława Stefaniak-Gromadka jest położną od 46 lat. - Jestem kolejną położną w rodzinie, w kolejnym pokoleniu. Położna zajmuje się kobietą, tak można powiedzieć, od poczęcia aż do śmierci (...).
- Tak naprawdę powinniśmy świętować przez cały rok - podkreślił wiceprezes rady, doktor nauk medycznych Andrzej Tytuła i dodaje, że pielęgniarka to nie jest już zawód służebny.
- To już jest zawód samodzielny, profesjonalny z kompetencjami, na przykład wypisywania recept. Pielęgniarka może już wypisywać receptę choćby przy poradzie infekcyjnej, więc ten prestiż jest już naprawdę bardzo duży i też jest ogromne zainteresowanie tym zawodem.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz miasta i województwa.
Więcej w relacji Jolanty Fischer.