Prawie 12 lat więzienia za zabójstwo 64-latki z Torunia. „Apelacja była nieskuteczna"
Sąd Apelacyjny w Gdańsku w czwartek utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji, który skazał 47-letniego Wiesława K. na karę łączną 11 lat i 10 miesięcy więzienia m.in. za zabójstwo 64-letniej konkubiny jego ojca. Do zbrodni doszło dwa lata temu na działkach w Toruniu.
W Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku na odczytanie wyroku i uzasadnienia nie stawili się obrońca i prokurator. Do sądu nie został doprowadzony oskarżony Wiesław K., który od zatrzymania przebywa w areszcie tymczasowym. Sędzia Marta Urbańska odczytując wyrok wskazała, że sąd zmienił zaskarżony wyrok tylko w kwestii zwrotu wydatków dla obrońcy oskarżonego. W pozostałej części utrzymał w mocy wyrok wydany w 2022 roku przez Sąd Okręgowy w Toruniu, czyli 11 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności.
Wiesław K. został skazany za zabójstwo 64-letniej konkubiny swojego ojca, wpływania na świadka, groźby karalne oraz posiadanie w domu amunicji bez zezwolenia. Sędzia Sebastian Brzozowski w uzasadnieniu podał, że apelacja wniesiona przez obrońcę oskarżonego była - zdaniem sądu - nieskuteczna. - Postępowanie dowodowe od początku zostało przeprowadzone w sposób poprawny i prawidłowy - powiedział.
Zaznaczył, że obrońca oskarżonego, wywiązując się ze swojej roli, miał możliwość stawiać różne hipotezy na temat zabójstwa, natomiast „hipoteza, którą miałby sprawdzać sąd, czy jakiś inny nieustalony sprawca brał udział w zdarzeniu, nie miało żadnego potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym". Sędzia w uzasadnieniu stwierdził, że jest to „wysoce nieskuteczne" jeśli nie jest poparte innymi dowodami. Dodał, że sąd - jak chciał tego obrońca - nie będzie szukał wszystkich zamieszkujących ogródki działkowe, gdzie doszło do zabójstwa, i ich przesłuchiwał. - Dowodów nie przeprowadza się na wszelki wypadek, tylko żeby ustalić okoliczności dla sprawy relewantne - podkreślił.
Do zabójstwa 64-letniej kobiety doszło 17 lutego 2022 roku. Śledczy ustalili, że 45-letni wówczas Wiesław K. odwiedził swojego ojca i jego konkubinę w altanie na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych przy ul. Rudackiej w Toruniu. Razem pili alkohol. W czasie, kiedy 71-letni ojciec oskarżonego zasnął, między ofiarą a Wiesławem K. prawdopodobnie doszło do kłótni. Jej ciało znalazła przypadkowa osoba.
Wyrok wydany w czwartek jest prawomocny.