Motocyklista uciekł przed bydgoską policją. Kto by pomyślał, że tak się to skończy
Przypomnijmy: do zdarzenia doszło w niedzielę, na al. Jana Pawła II w Bydgoszczy. Policjant z motocyklowego patrolu przewrócił się w czasie pościgu i trafił do szpitala. Wszystko przez motocyklistę, który na wezwanie patrolu nie zatrzymał się do kontroli. Mężczyzna uciekł, ale później...przemyślał sprawę.
Jak informuje bydgoska policja, w poniedziałek około godziny 23:30 motocyklista-uciekinier został zatrzymany przez policjantów z bydgoskiego Śródmieścia. 28-letni bydgoszczanin sam stawił się do jednostki policji.
Mężczyzna usłyszy zarzut z artykułu 178b kodeksu karnego, który mówi, że: „Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".
Do wypadku doszło w niedzielę przed godz. 16.00 na al. Jana Pawła II w Bydgoszczy. Policjanci ruchu drogowego na motocyklach próbowali zatrzymać do kontroli motocyklistę. Ten zlekceważył ich sygnały do zatrzymania i zaczął uciekać. Policjanci na motocyklach ruszyli za nim w pościg. Jeden z nich się przewrócił, został przetransportowany do szpitala na badania.