Ostatnie pożegnanie Macieja Pakulskiego. „W radiu miał swoją drugą rodzinę" [zdjęcia]
Rodzina, radiowcy, dziennikarze, sportowcy, współpracownicy i słuchacze pożegnali w sobotę w Bydgoszczy Macieja Pakulskiego.
Wieloletni dziennikarz sportowy związany był z naszą rozgłośnią przez 33 lata, od 1973 roku. W radiu przeszedł wszystkie szczeble zawodowe. Był reporterem, sprawozdawcą najważniejszych wydarzeń sportowych, w tym dwóch igrzysk olimpijskich, a także szefem redakcji sportowej i prezesem Polskiego Radia PiK.
Macieja Pakulskiego pożegnał redaktor naczelny Polskiego Radia PiK - Cezary Wojtczak. - Można śmiało powiedzieć, że Maciej Pakulski ma dwie rodziny - mówił. - Pierwsza to rzecz jasna jego bliscy, ale jestem głęboko przekonany, że ma także rodzinę radiową - swoich przyjaciół, znajomych, koleżanki i kolegów, którzy zawsze będą o nim pamiętać.
Pośmiertnie nadany został Maciejowi Pakulskiemu Medal Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Wicemarszałek Zbigniew Ostrowski wręczył go podczas pogrzebu wdowie - pani Jagodzie Pakulskiej. - W radiu jednym z najbardziej poruszających środków wyrazu jest cisza. W radiu jest ona wieloznaczna, wymowna. Maciej Pakulski uosabiał w sobie klasę dziennikarską – mówił wicemarszałek. - Nie klasę rozumianą jako środowisko, zawód, ale także jako rzetelność, wiarygodność, prawdomówność, otwartość na ludzi. Kiedy dowiedziałem się o jego śmierci, to poczułem jakby trybuny sportowe zamilkły. Właśnie dlatego marszałek województwa kujawsko-pomorskiego przyznał pośmiertnie Maciejowi Pakulskiemu najwyższe swoje odznaczenie – dodał.
Maciej Pakulski miał 78 lat.