Myślęcinek ma potencjał najpiękniejszych brytyjskich parków. Społecznicy z wizją!
Jeden z największych parków miejskich w Polsce jest niedoinwestowany - tak o bydgoskim Myślęcinku mówią społecznicy i proponują zmiany. Mają pomysł m.in. na ogród społeczny i dawny browar. Inspiracją są chociażby działania Królewskiego Towarzystwa Ogrodniczego w Londynie, którego członkiem został Społeczny Klub Ogrodniczy przy Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku.
- Cały Myślęcinek jest parkiem, który ma różne miejsca różne, charaktery - mówi Patryk Konsorski z Bydgoskiego Ruchu Miejskiego. - Mamy Ogród Botaniczny, który jest wspaniały, ale może być jeszcze lepszy - można by było sprowadzać nowe rośliny. Mamy też część na przykład gastronomiczną, która dzisiaj jest zaniedbana, a ma szansę wyglądać zupełnie inaczej.
Aktywiści chcieliby także, aby miasto pomogło im w prowadzeniu społecznego sadu, w którym posadzono m.in. drzewo koronacyjne na cześć króla Wielkiej Brytanii i 400 innych roślin. Tym bardziej, że jak dodaje Wojciech Fulara, Społeczny Klub Ogrodniczy, jako pierwszy w Polsce, stał się członkiem Królewskiego Towarzystwa Ogrodniczego w Londynie i właśnie z angielskich ogrodów bydgoscy społecznicy chcą czerpać inspirację na Myślęcinek.
- Taki Bridgewater Park mógłby powstać przy starym browarze. Pawilon z częścią gastronomiczną, sprzedaż drzewek, ładnych kolekcji roślin, ekologiczne stawy kąpielowe - podaje pomysły Wojciech Fulara.
Aktywiści swoje wizje rozwoju przedstawią urzędnikom, którzy pracują nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego Myślęcinka. Chcą, by ostateczne koncepcje powstały wspólnie z mieszkańcami.
Więcej w relacji Tatiany Adonis.