Dalszy ciąg politycznej burzy w Inowrocławiu. Kaźmierczak: radni powiatowi oszukali wyborców
W Inowrocławiu nie milkną komentarze po zawiązaniu się w Radzie Powiatu koalicji byłych już radnych Platformy Obywatelskiej z radnymi Prawa i Sprawiedliwości. – Wielu tych ludzi, którzy teraz zawarło koalicję z PiS, w trakcie kampanii wyborczej mówiło, że nigdy nie sprzedadzą się PiS-owi – komentuje Patryk Kaźmierczak, sekretarz inowrocławskich struktur PO.
Przypomnijmy: dzięki tej koalicji stanowisko starosty utrzymała Wiesława Pawłowska, która w środę (8 maja) na specjalnie zwołanej konferencji prasowej przekonywała, że to ona wraz z innymi radnymi została zdradzona przez zarząd lokalnej Platformy. – Uzyskałam najwyższy wynik – jeśli chodzi o powiat – w Inowrocławiu i takie wyniki mieli moi koledzy i moja koleżanka. Wyborca głosuje na człowieka – mówiła.
Takie tłumaczenie Patryk Kaźmierczak, sekretarz inowrocławskich struktur Platformy, skomentował krótko: – To jest absurd, dlatego że wielu tych ludzi, którzy teraz zawarło koalicję z PiS, w trakcie kampanii wyborczej mówiło, że nigdy nie sprzedadzą się PiS-owi, nie oddadzą w ręce PiS-u. Tylu mieszkańców oddało na nich głos, tylu zostało oszukanych.
Swoje oświadczenie po konferencji Wiesławy Pawłowskiej wydały też Nasze Kujawy/PSL, których reprezentant – w myśl umowy koalicyjnej z zarządem Platformy – miał być starostą. – Nie akceptujemy sposobu zarządzania powiatem przez starostę Wiesławę Pawłowską. Stanowczo sprzeciwiamy się również temu, jak funkcjonuje Starostwo Powiatowe i podległe jednostki organizacyjne – mówi Izabela Wierzbińska, radna Powiatu Inowrocławskiego z ramienia Naszych Kujaw/ PSL.