Strażacy złapali ostatniego byka. „Podjechaliśmy po cichu, służby z Chojnic uśpiły zwierzę”
W powiecie tucholskim odbyła się szybka akcja odławiania byka - ostatniego, który uciekł z gospodarstwa pod Chojnicami.
W powiecie tucholskim na polu udało się odnaleźć i złapać byka. To ostatnie zwierzę, które uciekło we wtorek z gospodarstwa w Sławęcinie w gminie Chojnice (woj. pomorskie). - W akcję schwytania byka włączyli się m.in. strażacy z OSP Drożdżenica - mówi jeden z druhów Tomasz Połetek. - Informacja dotarła do nas prawdopodobnie dzięki jednemu z mieszkańców. Dyżurny ze stanowiska kierowania zadzwonił do mnie osobiście i powiedział, żeby nie alarmować, nie jechać na sygnałach, bo chodziło o to, żeby jak najmniej ludzi było przy tym, żeby zwierzę nie było spłoszone i znowu gdzieś dalej nie uciekło. Spokojnie zabezpieczyliśmy teren, a po wszystkim odpowiednie służby z Chojnic uśpiły zwierzę, po czym zostało ono przetransportowane i zabrane przez właściciela gospodarstwa.
Jak informowaliśmy, w miniony wtorek po południu pięć byków uciekło z gospodarstwa w Sławęcinie w woj. pomorskim. Działania poszukiwawcze służb odbywały się także w naszym regionie. Wszystkie zwierzęta udało się złapać, jednak we wtorek wieczorem podczas zatrzymania jednego z byków poturbowany został mężczyzna. Ranny został przewieziony do szpitala w Chojnicach.