Sterczące kikuty i schody do nieba. Kładka na bydgoskich Wyżynach szybko znika [wideo, zdjęcia]
Sama przeprawa już zniknęła, a jedynym śladem w okolicach jezdni są metalowe kolumny. Drogowcy dość szybko zabrali się za rozbiórkę kładki na bydgoskich Wyżynach.
Żeby uniknąć większych utrudnień w ruchu drogowym i tramwajowym, dźwig sprzątał płyty i barierki w godzinach nocnych. Oprócz kolumn jedynym wspomnieniem po kładce są schody, które dosłownie prowadzą do nieba.
Zwężenie, ograniczenie prędkości – z tym muszą liczyć się kierowcy w okolicy kładki na ul. Wojska Polskiego. Dla pieszych przeprawa jest już zamknięta. Po zaledwie kilku dniach przeprawa już nie zasłania pola widzenia kierowców.
Kładka na Wyżynach została zaprojektowana w 1981 roku. Po jej rozbiórce powstanie przejście dla pieszych na poziomie jezdni i przejazdem rowerowym z sygnalizacją świetlną, skoordynowaną ze światłami w rejonie ul. Magnuszewskiej.
Dodatkowo wydłużone zostaną perony tramwajowe. Projekt zakłada też przesunięcie zatok autobusowych. Drogowcy przekonują, że to rozwiązanie, które uwzględnia potrzeby osób starszych, z niepełnosprawnościami i rowerzystów. Koszt przedsięwzięcia to ponad 3,5 miliona złotych, zadanie wykona firma Kormost.