Odłożyli akta, wymienili się opiniami i oddali hołd Janowi Junkowi. Spotkanie adwokatów w Bydgoszczy
Są ludźmi, którzy chcą działać dla ludzi. W Bydgoszczy odbyło się zgromadzenie Okręgowej Rady Adwokackiej. Prawnicy z całego regionu mają okazję wymienić się doświadczeniami, a także obejrzeć film dokumentalny, poświęcony 104-letniemu adwokatowi z naszego regionu, Janowi Junkowi, kombatantowi Armii Krajowej i mentorowi wielu pokoleń prawników.
– To jest tradycja. Spotykamy się na zgromadzeniach po to, aby dyskutować o najważniejszych sprawach dla samorządu i podsumować ostatni rok. W adwokaturze cenimy sobie relacje i te osobiste spotkania. Jesteśmy również dla ludzi. Ta piękna historia składa się z kart napisanych przez poszczególnych adwokatów i dzięki temu, jako środowisko, możemy budować swoją tożsamość – powiedział adwokat Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.
– Film z założenia miał być 25-minutowy. Ostatecznie wyszedł 40-minutowy, bo nie da się zamknąć życia człowieka, który trwa 100 lat w kilku minutach. W ten projekt zostało włączonych bardzo wielu bydgoskich adwokatów, żeby opowiadali o panu mecenasie, ale też o tym, jak przez tę perspektywę stulecia zmieniała się adwokatura w naszym kraju – zaznaczył Remigiusz Zawadzki, reżyser filmowy, filmowiec i dokumentalista.
Na pokazie filmu była obecna córka Jana Junka, pani Krystyna. – Jak rozmawiam z ludźmi, to mówią, że mój ojciec jest legendą w Bydgoszczy. Jest również moją osobistą legendą, jak i moich najbliższych. W teatrze i w szkole, za każdym razem byłam adwokatem. Pożyczałam wtedy togę ojca. Wybrałam medycynę, bo taka była jego wola. Dzisiaj, po latach, doceniam to.