Cztery niewybuchy na polu koło Sępólna Krajeńskiego. Rolnik zdążył wezwać policję
Na niebezpieczne pozostałości po II Wojnie Światowej, natrafił mieszkaniec Sępólna Krajeńskiego, który wykonywał prace polowe w miejscowości Obkas.
Mężczyzna o niewybuchach natychmiast powiadomił policjantów, którzy zabezpieczyli miejsce do czasu przyjazdu wojskowych saperów. Choć od działań wojennych minęło wiele lat, „znaleziska” takie nadal stanowią śmiertelne zagrożenie.
Na miejsce zostali natychmiast skierowani funkcjonariusze nieetatowej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego sępoleńskiej komendy, którzy potwierdzili zgłoszenie. Ustalili, że są to cztery pociski artyleryjskie. Mundurowi zabezpieczyli miejsce oraz niewybuchy do czasu przyjazdu patrolu saperskiego.
Niewybuchy to niebezpieczna broń, która nawet po wielu latach leżenia w ziemi nadal stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Takiego znaleziska nie wolno pod żadnym pozorem przenosić, ani dotykać. Miejsce, gdzie się ono znajduje, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych. O pociskach należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę policji.