Inowrocław: Sztab Ewy Koman w bojowym nastroju. Wojciech Piniewski mówił o frekwencji
Kandydatka na prezydenta Inowrocławia Ewa Koman (Porozumienie Samorządowe dla Inowrocławia) spodziewa się drugiej tury. Z kolei Wojciech Piniewski (Koalicja Obywatelska) stwierdził, że frekwencja nie jest zadowalająca.
– Jestem zmartwiony frekwencją, to moja pierwsza refleksja. Spodziewałem się, że wyniesie blisko 50 procent – mówił Wojciech Piniewski, pełniący obowiązki prezydenta Inowrocławia. - Natomiast same wyniki z punktu widzenia Koalicji Obywatelskiej są dobre. Otwierają możliwość budowania nowych koalicji z Trzecią Drogą. Dzięki temu duża część sejmików, w których dotychczas rządziło Prawo i Sprawiedliwość, przejdzie w ręce tej nowej koalicji. Pozostaje tylko się cieszyć. Na pewno nie będzie układu osiem na osiem, w to nie wierzę
W Inowrocławiu o fotel prezydenta walczy sześcioro kandydatów. Sprawdziliśmy panującą atmosferę w sztabie wyborczym Porozumienia Samorządowego dla Inowrocławia, którego kandydatką na urząd prezydenta jest Ewa Koman. – Nastroje są optymistyczne, fantastyczne i bojowe. Dzisiaj jest finał kampanii wyborczej, po setkach rozmów i spotkań z mieszkańcami i mieszkankami Inowrocławia. Teraz jest ten dzień, gdy oczekujemy na wyniki. Mam nadzieję, że to będzie piękny dzień. Tak, jak pogoda dopisała – komentowała Koman.
Dodała, że spodziewa się drugiej tury. – Wiele na nią wskazuje. Taka jest specyfika tych wyborów. Jest nas sześcioro kandydatów po okresie wieloletniej prezydentury (Ryszarda Brejzy – przyp.). Po prostu praktyka wyborcza na to wskazuje, że druga tura jest prawdopodobna. Kandydatka Porozumienia Samorządowego śmiało stwierdziła, że czeka na kontrkandydata. – W drugiej turze będzie na pewno Ewa Koman, a kto następny to zobaczymy, z kim przyjdzie mi się mierzyć.