Jedni podrzucają, inni po nich sprzątają. Składowisko starych mebli i opon w lesie [zdjęcia]
W miejsce wyrzuconych w lesie opon pojawią się nowe drzewa - to cel akcji „Kręci nas recykling" prowadzonej w podbydgoskich Białych Błotach. Kilkudziesięciu mieszkańców, uczniów, harcerzy, przedstawicieli firm i organizacji oraz nadleśnictwa sprzątało od godz. 10.00 las.
- Zbieramy wszystko, co jest w lesie - mówi Barbara Dębicka z Fundacji Zielone Jutro. - Niestety, tego jest dość sporo, czyli butelki, plastiki, worki foliowe, papierowe. Ludzie zostawiają dużo odpadów po żywności w lesie. No i opony, bardzo dużo szkła po alkoholu, fotele, łóżka...
Sebastien Nowicki z Oponeo podkreśla, że firma chce pobić rekord i dosadzić dodatkowe 4 tysiące drzew. - Na zasadzie cztery opony równa się jedno drzewo. W dwóch poprzednich edycjach udało nam się zebrać ze środowiska 78 ton śmieci i prawie 26,5 tysiąca opon, więc jest dużo roboty, ale mamy prosty cel: zmieniamy otoczenie na lepsze. Zebrane opony są zamieniane na granulat. Granulat zostaje zamieniony na maty sportowe, bezpieczne dla środowiska, które po zużyciu można ponownie przeznaczyć do recyklingu. Bardzo mało ludzi wie, że można oddawać opony do PSZOK-u albo na przykład do miejsc przeznaczonych na odpady wielkogabarytowe - przypomina Nowicki. Dodał, że podczas akcji, we współpracy z nadleśnictwem zawieszone zostały budki dla ptaków.
W ramach akcji sprzątane były w piątek okolice Kanału Bydgoskiego a w sobotę także bydgoskie osiedle Miedzyń.