Kandydaci Lewicy do sejmiku o swoich postulatach: „nudne”, ale dające stabilność
– Żyjemy w dość niespokojnych czasach, więc chcemy dać mieszkańcom regionu trochę stabilizacji – mówią kandydaci Lewicy z Bydgoszczy do sejmiku województwa. Postulują więc mieszkania na tani wynajem, wzmocnienie kolei oraz więcej miejsc w żłobkach i przedszkolach.
Chcą zabiegać o lepszą opiekę okołoporodową i publiczną służbę zdrowia dostępną dla każdego. Zapowiadają też działania na rzecz czystego powietrza, walkę o tereny zielone i zwiększenie obszarów chronionych. – To nudne postulaty, ale jednocześnie dające stabilność – oceniła Karolina Kozłowska.
Zachęcała też do pójścia na wybory. – Te wybory nie są mniej ważne, niż wybory parlamentarne, w niektórych kwestiach są ważniejsze. I mamy też ten spokój, że w tej chwili nikogo nie odsuwamy, z nikim nie walczymy, mamy możliwość zagłosować tak, jak podpowiada serce, jak nam podpowiada rozum, także bardzo zachęcam, żebyśmy wszyscy poszli na te wybory. Nie zapominajcie państwo również, że oprócz wyborów prezydenckich, wyborów do rady miasta czy też gminy, powiatu, są też wybory do sejmiku województwa. My jesteśmy reprezentantami listy Lewicy, to jest list nr 4 – mówiła.