Nowy raport o represjach w wymiarze sprawiedliwości! Bydgoski sędzia ujawnia nam szczegóły [Rozmowa Dnia]

2024-04-05, 08:59  Maciej Wilkowski/Redakcja
Sędzia Jakub Kościerzyński w studiu Polskiego Radia PiK/fot. Magdalena Gill

Sędzia Jakub Kościerzyński w studiu Polskiego Radia PiK/fot. Magdalena Gill

- Chodzi o to, żeby dla przyszłych pokoleń udokumentować, jaki był mechanizm tworzenia systemu administracyjno-urzędniczo-dyscyplinarnego, który od początku miał jeden cel - przejęcie pełnej politycznej kontroli nad władzą sądowniczą i prokuraturą w Polsce – mówił w „Rozmowie Dnia” PR PiK sędzia Jakub Kościerzyński, współautor nowej wersji raportu „Wymiar sprawiedliwości pod presją”.

Maciej Wilkowski: Nowy raport zatytułowany „Wymiar sprawiedliwości pod presją – represje jako metoda walki o przejęcie kontroli nad władzą sądowniczą i prokuraturą w Polsce – lata 2015-2023" jest gotowy. To pierwsza w Polsce rozmowa o nim?
Jakub Kościerzyński: To prawda, raport będzie w najbliższy weekend prezentowany publicznie. To trzecia wersja raportu „Wymiar sprawiedliwości pod presją”, którego mam zaszczyt być redaktorem, ale dodam, że to praca zbiorowa. Aktualny skład redakcji trzeciej wersji raportu to dziesięciu sędziów i jeden prokurator.

Co jest w tym raporcie?
- Opisuje represje, które stosowała władza z obozu Zjednoczonej Prawicy w latach 2015-2023. Poprzedni raport był do 2019 roku, natomiast ten jest rozwinięciem drugiej wersji oraz opisem nowych sytuacji, nowych form represji.

Wydawać by się mogło, że struktura sądownicza jest hierarchiczna - są szefowie, podwładni i powinna tam być duża karność?
- Właśnie nie, bo to nie jest wojsko, ani nawet prokuratura. Sędziowie są przede wszystkim niezawiśli, a więc nie mogą podlegać żadnym wpływom, także wpływom prezesów. Niestety ten raport pokazuje, że także na linii prezesi sądów - sędziowie następowały liczne represje i szykany przy wykorzystywaniu legalnych metod w sposób bezprawny, niecelowy i niekonstytucyjny. Między innymi też o tym jest w raporcie, choć nie tylko.

Są tam wątki związane z naszym regionem?
- W przypadku naszego regionu w trzeciej części raportu mówimy o sytuacji, dotyczącej dwojga sędziów Sądu Okręgowego w Bydgoszczy – Marii Leszczyńskiej i Wojciecha Borodziuka. Oboje zostali bez ich zgody, właściwie z dnia na dzień, przeniesieni przez byłego już prezesa Sądu Okręgowego w Bydgoszczy Mieczysława Oliwę, aktualnie neo sędziego Sądu Apelacyjnego (sędzia powołany z rekomendacji Krajowej Rady Sądownictwa utworzonej w 2018 roku – przyp.red.) do innego wydziału.

Jakie były argumenty za przeniesieniem?
- Raport opiera się na przede wszystkim na źródłach pierwotnych, a więc bardzo ważne było, żeby nie korzystać tylko z doniesień medialnych, ale dotrzeć do źródła – do każdego z tych sędziów. Z większością z nich rozmawiałem bezpośrednio i przedstawiali mi swoje argumenty. W sposób jednoznaczny ocenili postawę byłego prezesa Sądu Okręgowego w Bydgoszczy - Mieczysława Oliwy. Traktowali to przeniesienie - z dnia na dzień, bez podania przyczyny, bez prawa do odwołania, bez możliwości zajęcia stanowiska - jako szykanę. Położyłem szczególny nacisk na to, żeby dotrzeć do tych osób i wypytać je - żeby to nie była moja ocena, bo jestem tutaj tylko kronikarzem. Oczywiście oceniamy pewne sytuacje, natomiast źródła pierwotne są nie do podważenia. Te osoby wyrażały właśnie takie stanowiska. Zresztą przenoszenie sędziów z wydziału do wydziału jest bardzo charakterystyczną represją, która dotykała wielu sędziów. (...)

Czym właściwie ma być ten raport?
- Kiedy zaczęły się represje w 2015 roku, a właściwie przygotowania do tych represji, my sędziowie mieliśmy już trochę wiedzy, do czego to może doprowadzić. Wiedzieliśmy co stało się w Turcji i na Węgrzech, bo tam te scenariusze już się działy. Mieliśmy bezpośredni kontakt z sędzią tureckim, który był ścigany za swoją postawę w obronie praworządności. Uznałem, że można powiedzieć za Czesławem Miłoszem: „Spisane będą czyny i rozmowy” - że tego typu działania należy spisywać, bardzo starannie dokumentować. Wierzyliśmy, że uda się obronić niezależność sądów i niezawisłość sędziów, a także niezależność prokuratury. Natomiast takie zachowania, jak prezentowane na gruncie lokalnym - na przykład przez byłego już prezesa Mieczysława Oliwę czy aktualnego prezesa Sądu Rejonowego Jarosława Błażejewskiego, a w skali krajowej - zachowania rzeczników Piotra Schaba, Przemysława Radzika czy Michała Lasotę, muszą być spisane, muszą być udokumentowane. Nie chodzi już nawet o to, że te osoby w niektórych przypadkach powinny ponieść i pewnie poniosą odpowiedzialność karną i dyscyplinarną za to bezprawie, które było ich udziałem. Chodzi przede wszystkim o to, żeby dla przyszłych pokoleń udokumentować, jak to się działo, jak do tego doszło, jaki był mechanizm tworzenia systemu administracyjno-urzędniczo-dyscyplinarnego, który od początku miał jeden cel, czyli przejęcie pełnej politycznej kontroli nad władzą sądowniczą i prokuraturą. Uznałem, że należy to udokumentować dla przyszłych pokoleń - żeby wiedzieli, do czego może doprowadzić mariaż z władzą polityczną. (...)

Cała „Rozmowa Dnia" - poniżej

INNE ROZMOWY DNIA

Można do nas napisać, zadać pytanie na adres: rozmowadnia@radiopik.pl

PR PiK - Rozmowa Dnia - Jakub Kościerzyński

Bydgoszcz

Region

Joanna Czerska-Thomas [Trzecia Droga]: Kobiety życzą sobie praw kobiet

Joanna Czerska-Thomas [Trzecia Droga]: Kobiety życzą sobie praw kobiet

2024-03-08, 19:45
Wielki pożar w Grudziądzu. Jedna osoba nie żyje. Pozostali mieszkańcy się uratowali [zdjęcia]

Wielki pożar w Grudziądzu. Jedna osoba nie żyje. Pozostali mieszkańcy się uratowali [zdjęcia]

2024-03-08, 19:42
W razie wojny to podstawa. Kolejni Terytorialsi z certyfikatami Ratownika Pola Walki [zdjęcia]

W razie wojny to podstawa. Kolejni Terytorialsi z certyfikatami Ratownika Pola Walki [zdjęcia]

2024-03-08, 19:10
Zderzenie czterech samochodów. Jeden dachował. Kraksa w bydgoskim Fordonie

Zderzenie czterech samochodów. Jeden dachował. Kraksa w bydgoskim Fordonie

2024-03-08, 17:57
Straszny karambol przed przejazdem kolejowym. Sprawcy grozi nawet 20 lat więzienia

Straszny karambol przed przejazdem kolejowym. Sprawcy grozi nawet 20 lat więzienia

2024-03-08, 16:00
Leje się krew, sala konferencyjna dla mieszkańców. Urząd Wojewódzki chce być przyjazny

Leje się krew, sala konferencyjna dla mieszkańców. Urząd Wojewódzki chce być „przyjazny”

2024-03-08, 15:23
Bydgoskie policjantki w Dzień Kobiet odwiedziły Polskie Radio PiK. Co u nas robiły [zdjęcia]

Bydgoskie policjantki w Dzień Kobiet odwiedziły Polskie Radio PiK. Co u nas robiły? [zdjęcia]

2024-03-08, 13:40
Rodzice brali narkotyki, a obok bawiło się ich dziecko. Trafiło do rodziny zastępczej

Rodzice brali narkotyki, a obok bawiło się ich dziecko. Trafiło do rodziny zastępczej

2024-03-08, 12:43
Skrzyżowanie w Toruniu nazwane rondem Praw Kobiet. Tablica odsłonięta

Skrzyżowanie w Toruniu nazwane „rondem Praw Kobiet”. Tablica odsłonięta

2024-03-08, 12:17
Szpital miejski potrzebuje pomocy. Toruńscy radni mają pomysł, jak go ratować

Szpital miejski potrzebuje pomocy. Toruńscy radni mają pomysł, jak go ratować

2024-03-08, 10:40
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę