Wskazówki zegara znów poszły w ruch. Zmiana czasu nie jest dobra dla naszego zdrowia
Dziś w nocy (30-31 marca) przeszliśmy z czasu zimowego na letni. Przestawiliśmy wskazówki zegara z godziny 2:00 na 3:00. To oznacza, że spaliśmy krócej. – Zmiany czasu nam nie służą – mówiła Magdalena Grabowska, bydgoska psycholog. Podkreśla, że to zaburza nasz rytm dobowy.
– Przez pewien czas będziemy zmęczeni, rozdrażnieni i senni. Rzeczywiście w ciągu dnia możemy mieć pewne wahania nastroju i przede wszystkim, jeżeli chodzi o funkcję poznawcze, to kłopoty z koncentracją uwagi. W związku z tym warto uważać w ciągu kilku następnych dni. To się powinno samo wyrównać po pewnym czasie, na przykład w ruchu ulicznym – wymieniała Grabowska.
Rozdrażnieni będziemy nie tylko my, ale także inni – dodała psycholog. Z kolei endokrynolog Szymon Suwała zwraca uwagę, że zmiana czasu nie służy też sercu.
– Tak opisują statystyki i badania, że zwiększa się liczba incydentów wieńcowych, zawałów mięśnia sercowego w okresie zmiany czasu. Co prawda nie pracuję na co dzień w klinikach kardiologicznych, natomiast mając swój epizod pracy na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, to faktycznie w tych okresach, zarówno zmiany czasu z letniego na zimowy, jak i odwrotnie, zauważało się takie rzeczy – stwierdził Suwała.
Adaptacja do zmiany czasu trwa średnio około tygodnia.