Wenderlich: Muzeum Okręgowe w Bydgoszczy jest godne, by stać się Muzeum Narodowym
Muzeum Okręgowe w Bydgoszczy przekształcone w Muzeum Narodowe byłoby wizytówką miasta, a zmiana rangi wpłynęłaby pozytywnie na promocję Bydgoszczy – uważa Jarosław Wenderlich, kandydat Prawa i Sprawiedliwości do sejmiku województwa.
Gdy Wenderlich był podsekretarzem stanu w kancelarii premiera Morawieckiego, rozpoczął rozmowy z ministerstwem kultury na temat przekształcenia placówki. Inicjatywę podjął wspólnie z Łukaszem Schreiberem.
– Możemy poszczycić się bogatymi zbiorami Leona Wyczółkowskiego, ale mamy też Exploseum, mamy szereg zabytków i cennych znalezisk. Myślę, że jesteśmy jak najbardziej godni tego, by przekształcić bydgoskie Muzeum Okręgowe w Muzeum Narodowe – uważa Jarosław Wenderlich.
Ministerstwo w 2023 roku nie powiedziało przekształceniu „tak”, ale obiecało, że do tematu wróci. Z odpowiedzi wiceministra Andrzeja Wyrobca na pytanie w tej sprawie wynika jednak, że resort nie jest zainteresowany zmianą rangi bydgoskiego muzeum. „W najbliższym czasie Ministerstwo nie planuje angażowania się w kolejne projekty muzealne” – czytamy w piśmie.
Jarosław Wenderlich i Łukasz Schreiber apelują więc do władz samorządowych o nacisk w tej sprawie.
– Wystąpiliśmy wraz z posłem Łukaszem Schreiberem do władz województwa kujawsko-pomorskiego, do wojewody, do marszałka województwa, a także do prezydenta Bydgoszczy o podjęcie aktywnych działań wspierających przekształcenie Muzeum Okręgowego w Muzeum Narodowe - mówi Wenderlich. – Uważamy, że to jest bydgoska racja stanu, to jest rzecz, która powinna łączyć wszystkich, ponad jakimikolwiek podziałami (...).
Muzeum Okręgowe w Bydgoszczy w 2023 roku obchodziło stulecie istnienia. Należą do niego m.in. Dom Leona Wyczółkowskiego, Galeria Sztuki Nowoczesnej, Europejskie Centrum Pieniądza – wszystkie na Wyspie Młyńskiej, Spichrze przy ul. Grodzkiej czy Exploseum. W zbiorach ma ok. 150 tysięcy zabytków.
Tego dnia odbyło się także kilka innych wyborczych konferencji. Bydgoska Prawica przedstawiła pomysły dotyczące koordynowania wolontariatu przez samorząd. Damian Gastoł, kandydat do Rady Miasta, proponuje wprowadzenie instytucji bydgoskiej „złotej rączki”, dedykowanej osobom starszym i niepełnosprawnym. Z kolei pomysł „Cztery pory roku pomagania” zakłada, że działania wolontariuszy będą skupiać się na różnych działaniach, w zależności od zapotrzebowania związanego z porą roku (wiosną - na dzieciach, latem – na krwiodawstwie, jesienią – na osobach starszych, zimą - na zwierzętach). Bydgoska Prawica proponuje także wprowadzenie weryfikacji wolontariuszy.
Z kolei Nicolas Taczanowski, który o mandat radnego ubiega się z ramienia Koalicji Obywatelskiej, przedstawił program „Konkrety dla Fordonu”. Znalazło się w nim m.in. tworzenie żłobków i przedszkoli, zwiększenie liczby miejsc parkingowych na osiedlach, rozwój kultury w Fordonie poprzez organizacje np. koncertów plenerowych na bulwarach, utwardzenie dróg i doświetlanie osiedli. Taczanowskiego poparli senator Andrzej Kobiak i wicemarszałek Zbigniew Ostrowski.