PKP o rozbiórce linii z Mogilna do Orchowa: Nie udało się wypracować porozumienia
– PKP nie otrzymały merytorycznych i wiążących propozycji, które mogłyby być wykorzystane jako alternatywa dla rozbiórki dawnego torowiska – mówi o linii kolejowej nr 239 z Mogilna do Orchowa rzecznik prasowy Polskich Kolei Państwowych S.A. Michał Stilger. Rozpoczęta rozbiórka wywołała społeczny sprzeciw.
Spółka PKP S.A. odniosła się do konferencji prasowej, którą w niedzielę (17 marca) w Mogilnie zorganizowali społecznicy, mieszkańcy i przedstawiciele władz gminy. Sympatycy kolei wskazywali na zabytkowy charakter linii – była częścią dużego pruskiego projektu, a szyny pochodzą nawet z 1927 roku. Ponadto pojawiły się plany wykorzystania jej w celach turystycznych i towarowych.
– Ta linia została formalnie zlikwidowana już dawno. Nie udało nam się wypracować w tej sprawie porozumienia z samorządami – wyjaśnia rzecznik prasowy Polskich Kolei Państwowych S.A. Michał Stilger. – Pociągi pasażerskie kursowały na niej do 1987 roku. Od 2002 roku linia miała status zlikwidowanej. Przedstawiciele PKP S.A. wielokrotnie prowadzili rozmowy z samorządami w sprawie możliwości zagospodarowania linii, natomiast nie udało się sfinalizować współpracy w tym zakresie. Poza deklaracjami, PKP nie otrzymały merytorycznych i wiążących propozycji, które mogłyby być wykorzystane jako alternatywa dla rozbiórki dawnego torowiska. Powodem jest przede wszystkim brak chęci przejęcia linii na cele transportowe przez samorządy – tłumaczy.
Jak podkreśla Stilger, nieużywane torowisko uległo degradacji i było rozkradane. –Kradziono przede wszystkim elementy stalowe, a korzystanie z torowiska nie jest obecnie możliwe ze względów bezpieczeństwa. Zły stan nieużytkowanego torowiska został potwierdzony między innymi wykonaną w 2016 roku ekspertyzą – informuje rzecznik. –Jeśli chodzi o rozbiórkę dawnego toru, to Polskie Koleje Państwowe uzyskały odpowiednią decyzję administracyjną wojewody kujawsko-pomorskiego oraz pozytywną opinię Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Ponadto przed przystąpieniem do rozbiórki PKP prowadziły także uzgodnienia z kluczowymi spółkami kolejowymi. Żadna z nich nie wniosła zastrzeżeń – przekazuje rzecznik.
Spółka zapewniła także, że po przeprowadzaniu rozbiórki starego toru zachowana zostanie ciągłość gruntów. Dzięki temu po wykonaniu modernizacji trasy możliwe będzie przywrócenie ruchu kolejowego.