„Bezdomna” redakcja, a tematy? Prosto z ulicy. W Toruniu powstała niezwykła gazeta
„Echo ulicy” to pierwsze toruńskie czasopismo o ludziach bezdomnych. Jak żyją? Z jakimi problemami się zmagają? Jakie mają pasje? – Teksty będą poruszały różne kwestie – zapewniają Martyna Mucharska i Michał Piszczek ze stowarzyszenia Serca Torunia.
– Jeśli chodzi o pierwszy numer, to będzie tam wstęp właśnie o tym, kim jesteśmy, jako „Serce Torunia”. – W kolejnym numerze zajmiemy się problemem przestępczości, której ofiarą często padają osoby w kryzysie bezdomności. Będą tematy ciekawe, może czasami kontrowersyjne, takie, których boimy się dotknąć, o których staramy się na co dzień nie myśleć, ale tutaj one zostaną poruszone. Może wzbudzą społeczne zainteresowanie.
– Będzie w tej gazecie miejsce dla osób w kryzysie bezdomności. Oni też będą pisać, tworzyć swoje rzeczy, bo to ma być ich gazeta: dla nich, o nich i z nimi. Taki jest cel. Chcemy, żeby „Echa ulicy” było ich głosem w naszym mieście. My im w tym pomożemy. – Na pewno nie chcemy nikogo wybielać. Nie będziemy tutaj tworzyć jakiejś magicznej aury, że osoby w kryzysie bezdomności są wspaniałe, idealne – nie. My chcemy pisać prawdę – mówili Martyna Mucharska i Michał Piszczek.
Pierwszy numer „Echa ulicy” będzie można kupić za symboliczne 5 zł już w najbliższy weekend na ulicach Starego Miasta. Pieniądze będą przeznaczone dla osób w kryzysie bezdomności.
Więcej w relacji Moniki Kaczyńskiej.