Piotr Wielgus (Lewica): Powołamy spółkę, która wybuduje mieszkania na wynajem
– Lewica ma do zaproponowania zupełnie nowy, rewolucyjny program mieszkaniowy. Zamierzamy budować nowoczesne osiedla komunalne o wysokim standardzie z mieszkaniami na wynajem – mówił Piotr Wielgus, kandydat Lewicy na prezydenta Torunia.
– Zamierzamy powołać nową spółkę, która będzie budowała mieszkania na wynajem, korzystała z nowego programu rządowego w tym zakresie – powiedział we wtorek Piotr Wielgus, kandydat Lewicy na prezydenta Torunia. W jego ocenie konieczne jest również szybsze modernizowanie obecnych zasobów komunalnych.
– Mieszkania będą kosztować 15 zł za m2. To jest stawka wyliczona w programie rządowym, ponieważ na ten cel będą przeznaczone rządowe środki – mówił Wielgus.
Dodał, że takie mieszkania muszą powstawać w Toruniu, zarówno tam, gdzie miasto już obecnie buduje budynki Toruńskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, ale i w nowych lokalizacjach. Zadeklarował, że Lewica zamierza przeznaczyć 2 procent dochodów miasta na rozwój mieszkalnictwa.
Budowanie na wynajem
– Chcemy, żeby te mieszkania powstawały również w atrakcyjnych lokalizacjach – w centrum, a nie tylko na obrzeżach – mówił Wielgus.
Podkreślił, że wynajmujący 50-metrowe mieszkanie będzie płacił 750 zł miesięcznie.
Wielgus wskazywał, że w całej Europie jest trend budowania komunalnego na wynajem.
– Zaczął to robić Włocławek i widać, że to przynosi efekty. Musimy na tyle dużo wybudować tych mieszkań, aby czas oczekiwania skrócił się znacząco z obecnego poziomu 4-6 lat –podkreślił. Na dachach tych budynków ma być fotowoltaika, a pomiędzy nimi dużo zieleni oraz przestrzeni wspólnej do spędzania wolnego czasu.
Wielgus dodał, że Lewica chce również przeznaczyć większą kwotę na odnawianie zasobów komunalnych, które w jego ocenie cały czas są w opłakanym stanie.
„Nie oczekują darmowych mieszkań"
„Jedynka" na listach Lewicy do Rady Miasta w okręgu nr 4 Zofia Czerwińska powiedziała, że od początku roku ceny mieszkań tylko rosną. – To jedna z dwóch bolączek młodych osób w naszym mieście. Drugą jest dostępność mieszkań, która również nie napawa nas nadzieją. Te mieszkania, które budujemy obecnie są zbyt małe, coraz mniejsze. Do tego są horrendalnie drogie – oceniła.
Zdaniem Czerwińskiej sprawia to, że młodym ludziom ciężko jest się usamodzielnić, co jest bardzo złą wróżbą dla miasta na przyszłość.
– Mało kto przyjeżdża do Torunia, żeby się tu osiedlać. Coraz więcej osób będzie wyjeżdżało, jeżeli tego procesu nie zatrzymamy. Torunianki i torunianie nie oczekują darmowych mieszkań, ale zasad „fair" na rynku – oceniła.
Zdaniem lidera listy Lewicy w okręgu nr 2 Mariana Frąckiewicza problemem Torunia jest nie tylko brak terenów pod budownictwo mieszkaniowe, ale i ceny działek, które są bardzo wysokie (...).
Więcej w relacji Moniki Kaczyńskiej