125 tysięcy kopciuchów w województwie do likwidacji. Zespół szuka pomysłu, jak to zrobić
Wypracowanie zasad wdrażania uchwały antysmogowej w województwie – tym zajmował się w Toruniu specjalny zespół ds. uchwały antysmogowej, do którego należą samorządowcy, społecznicy i naukowcy. Było to pierwsze z cyklu spotkań.
Zgodnie z przyjętą w 2019 roku uchwałą antysmogową dla Kujaw i Pomorza w styczniu wszedł w życie zakaz używania pieców pozaklasowych, tzw. kopciuchów. Samorząd województwa nie wydłużył czasu na wymianę starych palenisk.
Jak zaznaczył marszałek województwa Piotr Całbecki, przedmiotem spotkanie nie była zmiana uchwały, która i tak „jest w tej części w praktyce martwa”. – Wszyscy jesteśmy za tym, żeby ze smogiem walczyć. Smog jest przyczyną zachorowań na raka i śmierci tysięcy ludzi. Pieniędzy na wymianę kotłów nie brakuje, największym problemem jest ubóstwo energetyczne – mówił Całbecki. – Jak osobę, która ma 82 lata, samotnie mieszkającą w domku, w którym pali tradycyjnie przez całe życie, przekonać do tego, że by wymienić to źródło ciepła na inne, jak zagwarantować, że będzie ją stać na utrzymanie zupełnie innego źródła? – pytał.
– Być może trzeba tworzyć straże międzygminne, które będzie weryfikować już na miejscu czy te piece są wymieniane, co jest palone, jakie są bolączki społeczeństwa – sugerowała Alina Rybka z Bydgoskiego Alarmu Smogowego. – Przede wszystkim należy dokonać gruntownej inwentaryzacji, czyli każda gmina powinna wiedzieć, ile jest pieców do wymiany.
– Problemem dla mnie jest sytuacja piecy w naszych budynkach komunalnych, bo to najczęściej są stare budynki, a przede wszystkim starzy lokatorzy. Przejście nawet na ogrzewanie elektryczne wcale nie będzie proste – to nie tylko to, czy potrafią, czy sobie poradzą, ale przede wszystkim, czy w danej miejscowości starczy prądu – mówi Tadeusz Kacprzak, wójt gminy Inowrocław.
Utworzenie zespołu ds. uchwały antysmogowej to efekt okrągłego stołu antysmogowego, który odbył się w styczniu.
Więcej poniżej.