Kto zaskoczony, a kto zadowolony? Komentarze po starcie Joanny Czerskiej-Thomas
Jak zareagowali kandydaci na prezydenta Bydgoszczy po tym, jak w niedzielę dołączyła do nich reprezentantka Trzeciej Drogi – Joanna Czerska-Thomas?
Swój start Czerska-Thomas ogłosiła w niedzielę. Reakcja Moniki Matowskiej – rzeczniczki prasowej kampanii prezydenta Rafała Bruskiego była natychmiastowa. W przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu napisała: „To dość zaskakujące, że Asia, która przez wiele lat głosowała z nami ramię w ramię i będąc lojalną działaczką Koalicji Obywatelskiej wspierała prezydenta Bruskiego, w ostatniej chwili tak zdecydowała. Każdy ma jednak prawo do swojej drogi, a wyborcy do oceny takiej postawy. Z takiego obrotu spraw najbardziej cieszy się poseł PiS Łukasz Schreiber, który musiał bardzo kibicować pojawieniu się kolejnego kandydata po stronie demokratycznej (...)” – napisała Matowska.
W tej ostatniej kwestii ma rację. Łukasz Schreiber jest zadowolony, że pojawiła się trzecia osoba, która chce zostać prezydentem Bydgoszczy. – Zmienia się o tyle, że nie będzie sytuacji drugiej tury w pierwszej turze. Przy starcie trzech kandydatów każda sytuacja jest możliwa, dzięki czemu kampania będzie ciekawsza – komentuje kandydat Bydgoskiej Prawicy. – Urzędujący prezydent nie będzie mógł swoich starań ograniczyć do wywieszenia różnych płacht, które widzimy w mieście, bo coś takiego z pewnością nie przyniesie zamierzonego przez niego celu, czyli zwycięstwa w pierwszej turze.
Pierwsza tura wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast odbędzie się 7 kwietnia. Ewentualna druga tura – dwa tygodnie później.